W Los Angeles rozpoczął się Festiwal Filmów Polskich
Pod nazwą "11 i pół" w Los Angeles rozpoczął się Festiwal Filmów Polskich organizowany przez Polish American Film Society. W uroczystości otwarcia Festiwalu uczestniczyli przebywający w Stanach Zjednoczonych profesor Leszek Balcerowicz a także zaproszeni polscy twórcy filmowi i członkowie Amerykańskiej Akademii Filmowej Albert Wolsky'i Peter Mark Richman.
16.10.2010 04:00
Specjalnym gościem festiwalu jest aktor Jan Nowicki. Z Polski przyleciała autorka filmów animowanych Balbina Bruszewska i reżyser Paweł Wendorf. Na otwarciu festiwalu zobaczyć można było m. in. pływaczkę Otylię Jędrzejczak, która trenuje w Los Angeles.
Podczas gali otwarcia pokazano film "Wszystko co kocham" Jacka Borcucha, który jest polskim kandydatem do nagrody Oscara. Swój pierwszy film zatytułowany "Świt ciemności" (Dawn of Darkness)
zaprezentował Maks Naporowski, Amerykanin polskiego pochodzenia, który jest znanym w Hollywood twórcą efektów specjalnych.
Organizatorzy przyznali jedną z nagród krótkometrażowemu filmowi promującemu polską stolicę, "Warszawa ESK 2016", w reżyserii Agnieszki Holland i Magdaleny Łazarkiewicz.
Jak powiedział dyrektor festiwalu Vladek Juszkiewicz, w programie znajdują się także filmy nawiązujące do obchodzonych w tym roku ważnych rocznic, w tym bitwy pod Grunwaldem, czy obchodów 200.rocznicy urodzin Fryderyka Chopina.
Widzowie w Los Angeles będą mogli zobaczyć m. in. "Krzyżaków" w reżyserii Aleksandra Forda, trójwymiarową animację "Bitwa pod Grunwaldem" Tomasza Bagińskiego oraz dokument "Fryderyk Chopin. Kosmiczny koncert" Adama Ustynowicza. Jeden z dni festiwalowych w całości poświęcono projektowi "Dekalog 89", który powstał w 20. rocznicę premiery słynnego "Dekalogu" Krzysztofa Kieślowskiego.
Wśród prezentowanych do 21 października produkcji znalazły się następujące filmy fabularne: "Hazardzista" Aliny Szpak, "Świnki" Roberta Glińskiego, "Jeszcze nie wieczór" Jacka Bławuta, "Sanatorium pod klepsydrą" Wojciecha Jerzego Hasa, "Nie ten człowiek" Pawła Wendorffa, "Miłość na wybiegu" Krzysztofa Langa i "Galerianki" Katarzyny Rosłaniec.
- Festiwal odbywa się w tym roku dwukrotnie. Jego 11. edycja miała miejsce w kwietniu, ale od przyszłego roku będziemy go już organizować w październiku. Nie chcieliśmy jednak czekać, aż półtora roku i dlatego zorganizowaliśmy tę wyjątkową "połówkową" edycję w tym miesiącu - powiedział dyrektor festiwalu Vladek Juszkiewicz.