W Lisowie zbudowali boisko pod linią wysokiego napięcia. Gra grozi śmiercią
Boisko wielofunkcyjne to bardzo pozytywna inicjatywa miasta. Każdy może z niego skorzystać, pograć w piłkę, poruszać się... W Lisowie w gminie Herby grozi to jednak śmiercią, ponieważ gmina wybudowała boisko bezpośrednio pod linią wysokiego napięcia.
16.07.2014 | aktual.: 18.07.2014 16:20
W Lisowie nad boiskiem wielofunkcyjnym zbudowanym dla mieszkańców przebiega linia wysokiego napięcia. Dotychczas czas wolny spędzały tam nie tylko dzieci i młodzież, ale także dorośli. Spędzali, bo okazało się to zbyt niebezpieczne.
- W 2011 roku wykonaliśmy kontrolny obchód linii - mówi w rozmowie z WP.PL Łukasz Zimnoch, rzecznik prasowy Tauron Dystrybucja S.A. – To linia, która powstała już w 1965 roku, kiedy znajdowały się tam tylko nieużytki. Bardzo się zdziwiliśmy, gdy bezpośrednio pod linią wysokiego napięcia (110 tys. woltów) zobaczyliśmy boisko. Dużą wagę przykładamy do prewencji, tak by nie stwarzać dodatkowego ryzyka - zaznacza.
Boisko zostało wybudowane bez niezbędnych zezwoleń. Tauron zgłosił sprawę do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Lublińcu. Poza tym ostrzega mieszkańców, że gra na boisku grozi trwałym kalectwem lub nawet śmiercią.
- W zeszłym tygodniu przez okolice przeszły burze, silne wiatry. Każde załamanie pogody może spowodować zmiany w drzewostanie – tłumaczy rzecznik Tauronu. – W takiej sytuacji może zostać zerwana linia lub złamany słup. Zauważmy, że cały teren jest ogrodzony metalem, który doskonale przewodzi prąd. Jeśli ktoś znajdowałby się w pobliżu, zostanie na pewno porażony. Nie trzeba dotknąć linii, wystarczy odpowiedni poziom wilgotności w powietrzu, by iskra mogła przeskoczyć na metr czy półtora - dodaje.
Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Lublińcu nakazał gminie zamknięcie obiektu oraz zamontowanie tablic informacyjnych o istniejącym zagrożeniu i zakazie wstępu. Od decyzji gmina się odwołała, a Główny Urząd Nadzoru Budowlanego nakazał gminie wykonanie i dostarczenie ekspertyzy technicznej, jeśli chce by obiekt mógł funkcjonować. Sprawa jest w toku.
Budowa boiska kosztowała ponad 460 tys. zł, ponad 190 tys. zł pochodzi ze środków unijnych.
Wejście na boisko wciąż jest otwarte, podwyższone ryzyko wciąż istnieje.