W Libanie zginęło 7 izraelskich żołnierzy
Co najmniej siedmiu izraelskich
żołnierzy zginęło w walkach w południowym Libanie rano
- podała nadająca z Dubaju stacja telewizyjna Al-Arabija.
Informacji nie potwierdzono w Jerozolimie.
Zdaniem arabskiej stacji, żołnierze polegli w starciach z bojownikami Hezbollahu na południu Libanu - nie podano dalszych szczegółów.
Od rana izraelskie wojska kontynuowały marsz w głąb południowego Libanu - samoloty bombardowały cele na południu, północy i wschodzie tego kraju, zabijając co najmniej cztery osoby.
Z doniesień agencyjnych wynika, że izraelskie siły lądowe napotkały na zacięty opór hezbollahów. W sobotę w Libanie zginęło 24 żołnierzy izraelskich - wynika z przekazanej przez agencję AFP informacji rzecznika armii. Wśród ofiar jest pięcioosobowa załoga wojskowego helikoptera, zestrzelonego przez Hezbollah. W sobotniej kampanii na południu Libanu rannych zostało także co najmniej 85 izraelskich żołnierzy.
Do niedzieli rano łącznie 110 izraelskich żołnierzy zginęło w ofensywie przeciwko Hezbollahowi, rozpoczętej po porwaniu 12 lipca przez to ugrupowanie dwóch izraelskich żołnierzy na granicy z Libanem. W północnym Izraelu w wyniku ostrzału hezbollahów poniosło śmierć około 40 cywilów. W Libanie w wyniku akcji izraelskich zginęło natomiast około 1100 cywilów.