W Libanie i Egipcie proirackie demonstracje
W Libanie i w Egipcie odbyły się proirackie i zarazem antyamerykańskie demonstracje. W południowolibańskim mieście Tyr manifestowało około 5 tysięcy osób, a w egipskich miasteczkach uniwersyteckich w Kairze i w Aleksandrii łącznie około 7,5 tysiąca.
23.02.2003 16:32
Uczestnicy demonstracji w Tyrze wyrażali także poparcie dla walki Palestyńczyków z Izraelem. Manifestujący Libańczycy zarzucali krajom arabskim, że nie uczyniły więcej dla poparcia narodów irackiego i palestyńskiego. Napis na jednym z transparentów wzywał do stworzenia arabskiego frontu dla obrony Iraku i Palestyny. "Irak stanie się cmentarzem dla amerykańskich najeźdźców" - głosił napis na innym transparencie.
Manifestacja egipskich studentów na terenach uniwersyteckich w Aleksandrii zgromadził około 5 tysięcy osób. W kampusie w Kairze było ich około 2,5 tysiąca. Studenci żądali zaniechania przez Amerykanów planu ataku na Irak oraz wyrażali solidarność z Irakiem. Przed południem policja uniemożliwiła antyamerykańską demonstrację uczestników konferencji prawników z krajów arabskich na ulicach Kairu.(iza)