W krakowskim klasztorze będzie można zobaczyć mumie
Zmumifikowane zwłoki zakonników i mieszczan
będzie można zobaczyć w środę i czwartek w podziemiach klasztoru
oo. franciszkanów reformatów w Krakowie. To jedyne dni w roku,
kiedy do krypt wpuszczani są zwiedzający.
W kryptach spoczywa ok. 70 ciał. Przez lata dzięki specyficznemu mikroklimatowi zwłoki utrzymały się w niezmienionym stanie i uległy mumifikacji. Największym zagrożeniem dla mumii jest wilgoć. W ostatnich latach dzięki pomocy Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa wykonano izolację zachodniej części klasztornych murów, a w podziemiach umieszczono aparaturę, która utrzymuje w kryptach właściwą wilgotność powietrza.
Proces niszczenia mumii udało się powstrzymać. Zostały one zabezpieczone, ale nadal konieczne jest osuszanie fundamentów kościoła. Potrzebny byłby także remont krypt - mówił gwardian zakonu franciszkanów reformatów w Krakowie o. Artur Machała. Według zakonników znajdujące się w klasztorze zwłoki warto ratować, gdyż to jedyny tak wielki zbiór mumii w Polsce, które powstały bez ingerencji medyków.
Krypty zostaną udostępnione zwiedzającym w środę i czwartek w godz. 11.00-15.00 i 18.00-20.00. Każdy będzie mógł przekazać dobrowolny datek na ratowanie zabytku.
W klasztorze pochowano m.in. rodziny Wielopolskich, Szembeków, Załuskich i Morsztynów. Są także szczątki żołnierza napoleońskiego, ciała czterech zakonników oraz zwłoki hrabiny Domiceli Skalskiej, właścicielki wielu dóbr na Podolu.