W Krakowie pije sie mniej ...
Krakowianin pije rocznie prawie litr alkoholu mniej niż przeciętny Polak.
29.12.2005 | aktual.: 04.01.2006 15:21
Krakowianin pije w ciągu roku o prawie litr alkoholu mniej niż przeciętny Polak - wynika z przedstawionego w środę raportu sopockiej Pracowni Badań Społecznych.Badania ankietowe 500 dorosłych mieszkańców Krakowa przeprowadzono w listopadzie na zlecenie urzędu miasta. Wynika z nich, że każdy krakowianin wypija średnio 3,44 litra stuprocentowego alkoholu rocznie - o blisko litr mniej niż przeciętny Polak (4,31 l) i częściej sięga po piwo oraz wino niż po wódkę.
Według Pawła Chełstowskiego z PBS ciekawe jest to, że krakowianie dwa razy częściej w roku niż ankietowani w grupie ogólnopolskiej piją bimber, choć piją go w mniejszych ilościach. Z danych PBS wynika także, że co prawda w Krakowie i w całym kraju jest podobny odsetek abstynentów (14,5 do 15,8 proc.), to jednak w Krakowie jest znacznie mniej niepijących kobiet, a więcej mężczyzn stroniących od alkoholu. Osoby wierzące i praktykujące przeciętnie piją o połowę mniej niż pozostałe i te dane są bardzo podobne i w Krakowie i w Polsce.
Co czwarta krakowianka i co drugi krakowianin przyznali w badaniu, że po raz pierwszy pili alkohol przed osiemnastym rokiem życia.
2,5 proc. krakowian (w Polsce 2,9 proc. ankietowanych) przyznało, że w ostatnim roku przynajmniej raz prowadziło samochód pod wpływem alkoholu - przy czym rzadziej robią to kobiety (1,6 proc. krakowianek i 2 proc. Polek) niż mężczyźni (3,0 proc. i 3,3 proc). Badacze zastrzegają jednak, że dane te są zaniżone, bo jazda po pijanemu jest przestępstwem i respondenci wstydzą się oraz boją, mimo anonimowości, przyznać do takich zachowań.
Jak wzorce konsumpcji alkoholu w Krakowie mają się do zachowań mieszkańców innych miast okaże się za kilka tygodni, gdy PBS opublikuje dane z 15 ośrodków - dużych miast i województw, w których w tym roku prowadzono sondaże.
Badania w Krakowie zlecono, bo - jak mówiła podczas konferencji prasowej dyrektor wydziału spraw społecznych Krystyna Kollbek-Myszka - "chcemy mieć rzetelne dane o skali uzależnień". Tym bardziej, że w Krakowie na działania profilaktyczne wydaje się rocznie 12 mln zł, a w 2006 r. będzie to kwota 12,8 mln zł.