W kilka miesięcy zniknęło tam ponad 200 partii
Ponad 200 partii politycznych zniknęło w ostatnich miesiącach z mapy politycznej Bułgarii - poinformował dziennik "Monitor". Sąd unieważnił rejestrację 206 formacji politycznych, a procedura unieważnienia toczy się wobec dalszych 13.
06.04.2010 | aktual.: 06.04.2010 13:56
Unieważnienia dokonuje się z inicjatywy prokuratury na podstawie listy opracowanej przez parlament w związku z przygotowaniami do przyjęcia nowej ordynacji wyborczej.
Listę opracowano w oparciu o ustalenia, które z obecnych w rejestrach ponad 330 partii politycznych rozwijają realną działalność. Część z ugrupowań, utworzonych na początku lat 90., od ponad dekady istnieje wyłącznie na papierze.
Unieważniono rejestrację partiom, które nie przedstawiły sprawozdań finansowych w Izbie Rozliczeniowej w ostatnich dwóch latach i nie wyłaniały od 2005 roku kandydatów w żadnych wyborach - lokalnych, parlamentarnych czy prezydenckich. Zgodnie z ustawą o partiach politycznych formacja, która w ostatnich pięciu latach nie uczestniczyła w wyborach, zostaje pozbawiona rejestracji.
Jednocześnie część partii-widm posiada pomieszczenia, za które płacą symboliczny czynsz i które wynajmują różnym firmom za duże pieniądze. Oprócz tego ugrupowania te zaciągają niskooprocentowane kredyty i pod partyjnym szyldem prowadzą działalność gospodarczą.
Zniknęły m.in. trzy partie komunistyczne - BKP (marksiści), BKP (komuniści) oraz BKP (zjednoczeni), a także Związek represjonowanych po 1989 roku komunistów oraz jeden z symboli początków politycznej transformacji - partia Bułgarski Orzeł.