Brytyjski pracownik prywatnej agencji
ochrony zmarł w rezultacie ran postrzałowych, odniesionych w
pobliżu miasta Kirkuk, na północy Iraku - poinformował jego pracodawca, firma ArmorGroup.
Podano, że do incydentu doszło w poniedziałek w miejscowości Taza, na południe od Kirkuku.
Działające w Iraku agencje ochrony zatrudniają tysiące ludzi, w tym wielu cudzoziemców. Ochraniają oni głównie obiekty infrastruktury, a także osobistości irackie i amerykańskie.