ŚwiatW Iraku trudno o niezależne media

W Iraku trudno o niezależne media

W Iraku trudno o niezależne media, gazety należą do partii, związków zawodowych lub bogaczy. To oni, a nie reklamodawcy finansują media - twierdzą iraccy dziennikarze. Inni narzekają na amerykańską tymczasową administrację, mówiąc, że narzuca im, co mają publikować.

25.08.2003 | aktual.: 25.08.2003 18:01

"Wielu dziennikarzy zwolniono, niektórym odebrano kamery, zamknięto część gazet pod pretekstem, że redagowali je byli członkowie partii (Saddama Husajna)
Baas, co nie zawsze było prawdą"
- powiedział redaktor naczelny gazety "Al Fayhaa", Muhammad Ali Nasir.

Według niego, Amerykanie narzucają sposób informowania, określając na przykład, co wolno pokazywać w telewizji. Nasir jest zdania, że za Saddama prasa miała większą swobodę niż teraz.

Akil al Jasri pracuje w wychodzącym od trzech miesięcy w Bagdadzie tygodniku "Al Raai al Aam". Pismo zatrudnia ośmiu dziennikarzy, którzy pracowali także przed wojną. Tygodnik mający ok. 4 tys. egzemplarzy nakładu boryka się z problemami finansowymi. "Chcielibyśmy mieć korespondentów w całym Iraku, stać nas na dwóch" - mówi al Jasri.

Halini Alrehami, dawniej pracujący w Radiokomitecie, teraz w telewizji, zapewnia, że Amerykanie nie ograniczają swobody mediów. "Był krwawy reżim, teraz problemem jest, że wielu Irakijczyków przyzwyczaiło się do życia pod kontrolą. Amerykanie niczego nie narzucają, dostarczają oświadczeń, to nowości z Waszyngtonu, nie musimy ich publikować" - mówi. Utyskuje, że niektóre gazety pozostają pod kontrolą partii albo zagranicznych biznesmenów.

Oskarżenie o narzucanie sposobu informowania odrzuca Hillary White - przedstawicielka tymczasowych władz USA, która dwa razy w tygodniu spotyka się z irackimi mediami. "To śmieszne. Niczego im nie nakazujemy. Przekazujemy im oświadczenia, które mogą wykorzystać lub nie"" - zapewnia.

Zdaniem Nasira, potrzebne jest prawo prasowe "uchwalone przez Irakijczyków, a nie narzucone przez Amerykanów"". Według niego, gazety powinni móc wydawać ludzie z doświadczeniem dziennikarskim, a nie każdy, kto ma pieniądze: "Teraz każdy, kto chce, może wydawać gazetę i narzucać opinię. Właściciel kawiarni czy sklepu też".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)