W grze pięć nazwisk. To może być ostatnia decyzja rządu
Podczas poniedziałkowego nadzwyczajnego spotkania kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości mają odbyć się kuluarowe rozmowy o obsadzie szefa Komisji Nadzoru Finansowego - podało Radio Zet. Lista kandydatów ma obejmować pięć nazwisk.
W poniedziałek w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie odbędzie się nadzwyczajne spotkanie kierownictwa partii. Jak ustaliło nieoficjalnie Radio Zet, rozmowy mają dotyczyć m.in. kwestii obsadzenia nowego szefa Komisji Nadzoru Finansowego.
"Wskazanie następcy Jacka Jastrzębskiego, który kończy swoją 5-letnią kadencję, będzie prawdopodobnie ostatnią funkcją publiczną obsadzoną przez PiS przed utratą władzy na rzecz opozycji" - piszą w tekście dziennikarze rozgłośni.
Na liście jest pięć nazwisk
Na liście potencjalnych kandydatów na szefa KNF, której roczny budżet przekracza 500 mln zł, jest pięć nazwisk. Radio Zet twierdzi, że trzy z nich to osoby z otoczenia Morawieckiego: Jacek Jastrzębowski (obecny szef KNF), Beata Daszyńska-Muzyczka (szefowa banku BGK) i Paweł Borys (stojący na czele Polskiego Funduszu Rozwoju).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Pomysł KO na zmiany podatkowe. Lewica ma wątpliwości
O stanowisko ma starać się też szef banku Pekao SA Leszek Skiba i kandydat zabiegający o poparcie prezydenta Andrzeja Dudy - jego nazwisko jeszcze nie wypłynęło. Na doniesienia zareagował Paweł Borys, który na portalu X określił całą sprawę jako "nieprawdę i prymitywną dezinformację".
"Zarówno Mateusz Morawiecki nie złożył mi takiej propozycji, jak również sam nigdy nie wyrażałem zainteresowania taką funkcją" - napisał szef PFN.
Przeczytaj też:
Źródło: Radio Zet