PolskaW Gorzowie manifestacja w obronie szpitala

W Gorzowie manifestacja w obronie szpitala

Kilkaset osób manifestowało w Gorzowie Wielkopolskim w obronie zespołu szpitalnego przy ul. Warszawskiej. Od ponad dwóch tygodni w tym szpitalu trwa strajk głodowy, od prawie tygodnia także rotacyjny strajk okupacyjny.

W Gorzowie manifestacja w obronie szpitala
Źródło zdjęć: © PAP

22.03.2005 | aktual.: 22.03.2005 16:00

Jego pracownicy i związkowcy z "Solidarności" nie godzą się na plan restrukturyzacji szpitala, opracowany przez dyrekcję i popierany przez zarząd województwa, który zakłada przeniesienie oddziałów i zakończenie działalności tej placówki.

W manifestacji uczestniczyli pracownicy szpitala, związkowcy z "S" ze szpitala oraz innych komisji zakładowych w regionie gorzowskim, a także spoza województwa. Przyłączyli się do nich także mieszkańcy miasta.

Manifestacja odbyła się spokojnie. Rozpoczęła się w południe przed szpitalem przy ul. Warszawskiej, skąd po wystąpieniach protestujący przeszli pod Urząd Miasta, a potem pod Lubuski Urząd Wojewódzki. Do pikietujących wyszedł wojewoda lubuski Janusz Gramza, który przyjął od nich petycję ws. obrony szpitala przy Warszawskiej.

Wojewoda przyznał, że sytuacja gorzowskiego szpitala jest dramatyczna. Powiedział, że wierzy w wypracowanie kompromisu i planu jego realizacji.

W poniedziałek sejmik województwa lubuskiego uznał, że konieczna jest restrukturyzacja szpitala w Gorzowie. Oczekuje od zarządu województwa przedstawienia szczegółowego harmonogramu tej restrukturyzacji.

11 kwietnia ma zostać przedstawiony program restrukturyzacji szpitala, mam nadzieję, że lepszy niż dotychczas uzgodniony. Będziemy kontynuować pracę nad nim z udziałem wszystkich przedstawicieli społeczności szpitala - powiedział Gramza.

Jeszcze we wtorek ma rozpocząć się kolejna tura rozmów na temat planu restrukturyzacji szpitala. Wezmą w niej udział protestujący, wicemarszałek województwa lubuskiego, wojewoda i kadra kierownicza całego szpitala.

Jak powiedział przewodniczący komitetu strajkowego i szpitalnej "Solidarności" Andrzej Andrzejczak, podczas tych rozmów powtórzy propozycję popisania porozumienia, co przerwałoby protest. Wyraził także gotowość do prowadzenie negocjacji w sprawie planu restrukturyzacji szpitala. Program tak, likwidacja nie - dodał.

Zdaniem niezależnego eksperta wskazanego przez wojewodę - zastępcy dyrektora ds. finansowych opolskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia Marka Staszewskiego, aby uratować szpital, należy podjąć drastyczne działania, czyli np. znaczne ograniczenie jego kadry, a także obniżenie płac. Oba proponowane programy (dyrekcji i protestujących) uznał za "zbyt mało restrykcyjne". Po analizie dokumentacji stwierdził także, że szpital dysponuje za dużą bazą w stosunku do potrzeb.

Strajk okupacyjny w zespole szpitalnym przy ul. Warszawskiej rozpoczął się w minioną środę. Od ponad dwóch tygodni trwa tam strajk głodowy prowadzony obecnie przez sześciu pracowników szpitala.

Według dyrekcji i zarządu województwa lubuskiego, przeniesienie szpitalnych oddziałów z Warszawskiej na ul. Dekerta i Walczaka, gdzie jest dużo wolnego miejsca, pozwoli zaoszczędzić około 11 mln zł rocznie. Wiąże się to z odejściem ok. 250 pracowników. Zwolnienia mają dotknąć całego szpitala i być rozłożone w czasie.

Podjęcie szybkiej restrukturyzacji jest konieczne, by zbilansować finanse mocno zadłużonej placówki i przygotować ją do nowych warunków prawnych, wynikających z zapowiadanych zmian systemowych w ochronie zdrowia. Jak wyliczył niezależny ekspert, do zbilansowania bieżących finansów placówki brakuje około 17 mln zł.

Protestujący mają swój program, który zakłada m.in. obniżenie płac w całym szpitalu i racjonalizację wszystkich wydatków, a przez to odejście od pomysłu likwidacji zespołu przy ul. Warszawskiej.

Zespolony Szpital Wojewódzki w Gorzowie należy do najbardziej zadłużonych w kraju. Składa się z trzech zespołów szpitalnych połączonych w 2002 r. Pracuje w nim ok. 2,4 tys. osób. Obecnie jest on zadłużony na około 200 mln zł.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)