W "domu horroru" nie było morderstw
Oficjalne oświadczenie policji brzmi, że w domu poprawczym nie było morderstw - informuje RMF FM. Sprawa rzekomych zabójstw była szeroko opisywana w mediach, które nazwały placówkę "domem horroru". Początkowo śledztwo dotyczyło znęcania się nad wychowankami, ale później policja odkryła na terenie domu ludzkie szczątki.
13.11.2008 08:16
Według policji znalezione na miejscu kości miały kilkaset lat, przy czym najstarsze pochodziły z 1470 roku, a domniemany fragment czaszki może być orzechem kokosowym sprzed ponad 150 lat. Kontynuowane będzie natomiast śledztwo w sprawie molestowania dzieci w domu na Jersey.
Ponad sto osób twierdziło, że było torturowanych i molestowanych seksualnie w Haut de la Garenne, zamkniętym w 1986 roku. Do tej pory o przestępstwa seksualne oskarżono w tej sprawie trzy osoby.