PolskaW czwartek pogrzeb Daniela Podrzyckiego

W czwartek pogrzeb Daniela Podrzyckiego

Pogrzeb przewodniczącego Polskiej Partii
Pracy i jej kandydata na prezydenta Daniela Podrzyckiego odbędzie
się w czwartek o godz. 15.00, w rodzinnej Dąbrowie Górniczej.

W czwartek pogrzeb Daniela Podrzyckiego

Poinformował o tym Bogusław Ziętek, sekretarz Komisji Krajowej Wolnego Związku Zawodowego Sierpień '80, którego założycielem i przewodniczącym był Podrzycki. Podrzycki zginął w sobotę w wypadku samochodowym w Sosnowcu.

Komitet wyborczy Podrzyckiego zwrócił się w poniedziałek do TVP o nadanie jego bezpłatnych audycji wyborczych, stojąc na stanowisku, iż jego tragiczna śmierć nie zmienia faktu, że w materiałach wyborczych kandydata na prezydenta jest zawarte "przesłanie polityczne" partii, której był liderem.

Rzecznik TVP Jarosław Szczepański odpowiedział, że telewizja nie wyemituje tych audycji, bo "to czas dla kandydatów na urząd prezydenta, a nie na promocję partii". Lech Gajdler z Państwowej Komisji Wyborczej przypomniał, że w niedzielę PKW zdecydowała o wykreśleniu Podrzyckiego z listy kandydatów na urząd prezydenta. Dodał, że w ten sposób jego komitetowi wyborczemu nie przysługuje już bezpłatny czas antenowy w mediach publicznych.

Odmowę emisji materiałów ostro skrytykował we wtorek Ziętek. "TVP nie była obecna na żadnej z konferencji prasowych organizowanych przez Daniela Podrzyckiego jako lidera Komitetu Wyborczego Polskiej Partii Pracy, w ramach kampanii parlamentarnej. Nie przekazała żadnej relacji z kampanii prowadzonej przez Polską Partię Pracy i Daniela Podrzyckiego. Była katem idei głoszonych przez Przewodniczącego Polskiej Partii Pracy, konsekwentnie milcząc na temat prezentowanego przez nas w kampanii parlamentarnej programu" - napisał Zietek w specjalnym oświadczeniu.

Zanim jeszcze Daniel zginął, TVP z sobie tylko znanych powodów skazała go na śmierć polityczną. Tak TVP rozumie swoją rolę służenia opinii publicznej - dodał. Zapowiedział, że nagrane przez Daniela Podrzyckiego materiały zostaną przez jego współpracowników udostępnione na stronach internetowych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)