W czasie huraganu trzy razy żegnała się z życiem
Rosyjska studentka z Kazania Julia
Salechowa wróciła z Nowego Orleanu, gdzie była
podczas huraganu Katrina. Powiedziała, że podczas tych strasznych
dni trzy razy żegnała się z życiem.
12.09.2005 21:30
Pierwszy raz wówczas, kiedy zaczęła tonąć, gdy woda sforsowała ścianę pokoju na parterze, gdzie była wraz z koleżanką, również studentką z Kazania. Dziewczętom udało się dotrzeć na dach. Tam przesiedziały trzy doby bez jedzenia, bez łączności i, jak mówią, bez nadziei. Z sąsiednich dachów ludzie wołali o pomoc, niektórzy wpadali w histerię.
Julia przeżyła chwile wielkiego zdenerwowania i strachu, gdy przyszło jej wdrapywać się na pokład śmigłowca ratowniczego. Ale i na ziemi, jak mówi, było strasznie, bo bała się, że Katrina powróci z nową siłą. Julia wróciła do Rosji wraz z 16 innymi rosyjskimi studentkami.