W centrali CBA zatrudniono już ok. 100 funkcjonariuszy
Trwa tworzenie Centralnego Biura
Antykorupcyjnego. W centrali w Warszawie zatrudniono już ok. 100
funkcjonariuszy. Docelowo ma ich być tam około pięciuset -
poinformował na spotkaniu w Warszawie szef CBA Mariusz
Kamiński.
06.09.2006 | aktual.: 06.09.2006 11:13
Zapowiedział, że do końca 2006 r. w stolicy powstaną "fundamenty centrali", zaś w przyszłym roku planowane jest utworzenie ok. 10 regionalnych przedstawicielstw CBA. W całym kraju ma pracować dla Biura kilkaset osób.
Pytany o efekty działania CBA Kamiński zapewnił, że będą na pewno, ale trzeba na nie trochę poczekać. Na razie pochłaniają nas głównie działania organizacyjne. Musimy się dobrze przygotować, dobrze zorganizować, by późniejsze działania były maksymalnie skuteczne - dodał.
W ocenie Kamińskiego, spotkanie z przedsiębiorcami miało - z jednej strony uspokoić inwestorów, bo w toku debaty nt. powołania CBA, padały nieprawdziwe i mylące argumenty; z drugiej zaś strony - podkreślić wagę, jaką rząd przykłada do uczciwych przedsiębiorców, uczciwych biznesmenów i poważnych inwestorów zagranicznych.
Jeśli chodzi o przedsiębiorców, walka z korupcją służy bezwzględnemu przestrzeganiu zasad wolnego rynku w naszym kraju; o pozycji przedsiębiorcy nie może decydować układ ze skorumpowanym urzędnikiem czy politykiem - powiedział Kamiński.
Zapewnił, że ewentualne kontrole, jakie ma przeprowadzać CBA, nie będą instrumentem nękania przedsiębiorców.
To mit. Ustawa mówi wyraźnie, że CBA będzie mogło używać instrumentów kontrolnych do swoich działań tylko w dwóch wypadkach: po pierwsze, przy badaniu deklaracji majątkowych osób pełniących funkcje publiczne, po drugie - w kontekście przedsiębiorców - tylko w sytuacji, gdy będą oni prowadzili interesy na styku z interesem Skarbu Państwa; chodzi o przetargi, zamówienia publiczne, korzystanie z ulg podatkowych - przekonywał.
Pytany o komentarz do opinii podnoszonych przez opozycję, że CBA będzie policją polityczną, szef Biura zapewnił, że CBA nie interesuje, kto z jakiego środowiska politycznego się wywodzi ani w jakim funkcjonuje.
Nie ulegniemy żadnej presji, ani tego typu, że ktoś jest zaprzyjaźniony z obecnym rządem, ani że ktoś jest znanym działaczem opozycji. Będziemy działali w sposób całkowicie bezstronny, a w sytuacji, gdy będziemy mieli dowody popełnienia przestępstwa - bezwzględny" - podkreślił.
Ustawa o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym weszła w życie 24 lipca. CBA to nowa służba specjalna, która ma zająć się ściganiem przestępczości łapówkowej, sprawdzaniem oświadczeń majątkowych oraz przestrzeganiem zakazu łączenia funkcji publicznych z działalnością gospodarczą.