W całym kraju brakuje krwi
W całym kraju regionalne centra krwiodawstwa i krwiolecznictwa sygnalizują malejące zapasy krwi a nawet jej brak. Co roku o tej porze szpitale mają problemy z zapasami krwi ze względu na urlopy i wakacje krwiodawców oraz większą liczbę wypadków.
17.07.2008 | aktual.: 17.07.2008 18:44
W wielu szpitalach przesuwane są zaplanowane operacje i zabiegi, by zapewnić rezerwę krwi do nagłych wypadków.
Dyrektorzy regionalnych centrów krwiodawstwa apelują o oddawanie krwi w wyznaczonych punktach.
Dramatyczną sytuację obrazują szczegółowe dane. Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Warszawie dysponuje na przykład tylko pięcioma jednostkami krwi grupy B Rh (+). Według kierownictwa centrum, zapas powinien być dziesięć razy większy. Dotyczy to również krwi grupy Rh (-). Warszawskie centrum zaapelowało, by szpitale przesunęły planowe zabiegi i operacje. Dzięki temu zabezpieczony zostanie zapas krwi potrzebny w nagłych przypadkach.
W Świętokrzyskiem najbardziej brakuje krwi grup "A" Rh minus i "B " Rh plus. Krwi grupy "A" Rh minus jest trzy razy mniej, niż potrzeba. Z powodu braku krwi kilkaset osób będzie musiało mieć przełożone terminy zabiegów i operacji.
Informację o zbyt małych zapasach krwi potwierdza Krzysztof Olbromski z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Poznaniu. W województwie wielkopolskim brakuje krwi grupy "0" i "A". Krew tych grup zapewniona jest wyłącznie dla poszkodowanych w nagłych sytuacjach, w przypadku ratowania życia. Obecnie Wielkopolskie Centrum Krwiodawstwa ma pełne zabezpieczenie krwi w grupach B i AB.
Regionalne centra krwiodawstwa i krwiolecznictwa w całym kraju apelują do ochotników, by właśnie teraz oddawali krew.