W Bykowni pochowano szczątki Polaków z listy katyńskiej
Na cmentarzysku ofiar NKWD w podkijowskiej Bykowni pochowano w sobotę szczątki ok. 2 tysięcy ludzi, w tym ponad 400 Polaków, ekshumowanych w ciągu ostatnich dwóch lat przez ekspertów polskiej Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa i ukraińskiej Państwowej Międzyresortowej
Komisji ds. Upamiętnienia Ofiar Wojny i Represji.
27.10.2007 | aktual.: 27.10.2007 21:03
Są to szczątki Polaków z tzw. ukraińskiej listy katyńskiej.
Pochowanie Polaków ma charakter tymczasowy. Chcieliśmy zabezpieczyć ich szczątki przed zimą. Uroczystości upamiętniające Polaków z ukraińskiej listy katyńskiej odbędą się najprawdopodobniej w przyszłym roku - powiedział sekretarz ROPWiM Andrzej Przewoźnik.
Szczątki, wydobyte przez ekipę prof. Andrzej Koli z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu we współpracy z ukraińską komisją międzyresortową, były dotychczas przechowywane w bykowniańskim lesie w plastikowych workach w zaplombowanym i strzeżonym przez całą dobę namiocie.
Prace w Bykowni będą nadal kontynuowane. Mamy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości będziemy mogli dokonać ekshumacji następnych grobów, w których spoczywają Polacy, a jest tych grobów jeszcze 15, oraz opracować koncepcję ostatecznego upamiętnienia naszych rodaków - powiedział Przewoźnik.
W sobotnich uroczystościach w Bykowni z polskiej strony wzięli udział przedstawiciele Rodzin Katyńskich, dyplomaci oraz miejscowa Polonia. Pochówek odbył się w asyście kompanii honorowej Sił Zbrojnych Ukrainy.
Informacje o masowych grobach w Bykowni ujrzały światło dzienne pod koniec lat 80. XX w. Badania przeprowadzone tam w latach 2001- 2004 wykazały, że jest to największy na Ukrainie cmentarz ofiar komunizmu. Liczba pochowanych może sięgać kilkudziesięciu tysięcy.
Na podstawie rozkazu ludowego komisarza spraw wewnętrznych Ławrientija Berii o rozładowaniu więzień NKWD w zachodnich obwodach obecnej Ukrainy i Białorusi z 22 marca 1940 roku, Polacy zostali przewiezieni do więzień centralnych obwodów ZSRR w Kijowie, Charkowie oraz Chersoniu i tam zamordowani wiosną 1940 roku.
Na tzw. ukraińskiej i białoruskiej liście katyńskiej figuruje ogółem 7,3 tys. Polaków. W Bykowni znajdują się szczątki części z grupy 3435 Polaków - m.in. oficerów, policjantów i urzędników - z listy ukraińskiej. Wśród miejsc, gdzie mogą być szczątki zamordowanych Polaków z listy białoruskiej, wymienia się m.in. Kuropaty pod Mińskiem.
Jarosław Junko