ŚwiatW Bułgarii wystartowała kampania prezydencka

W Bułgarii wystartowała kampania prezydencka

W Bułgarii rozpoczyna się kampania wyborcza. Siedem par kandydatów na prezydenta i wiceprezydenta, w tym obecny szef państwa Georgi Pyrwanow, weźmie udział w wyznaczonych na 22 października wyborach prezydenckich w Bułgarii.

Wraz z Pyrwanowem na stanowisko wiceprezydenta startuje jego obecny zastępca Angeł Marin. Według sondaży, para ta ma największe szanse na zwycięstwo i to już w pierwszej turze. Pyrwanowa oficjalnie poparła socjalistyczna lewica - główny członek rządzącej w Bułgarii od sierpnia 2005 r. koalicji.

W wyborach startuje też dwóch kandydatów prawicy - 78-letni prezes Trybunału Konstytucyjnego Nedełczo Beronow i 56-letni Georgi Markow, lider prawicowej pozaparlamentarnej partii "Porządek, Prawo i Sprawiedliwość", były członek Trybunału Konstytucyjnego. Beronowa popiera parlamentarna centroprawica. Markow liczy na zwolenników prawicy.

Kandydatem na wiceprezydenta w parze z Beronowem jest była wiceminister przemysłu (1997-2001) Juliana Nikołowa. W parze z Markowem występuje Maria Iwanowa, przedstawiona wyborcom jako "bizneswomen i matka czterech chłopców".

Lider nacjonalistycznej partii "Ataka" Wolen Siderow, jego zastępca w klubie poselskim Petyr Beron i profesor-patolog Grigor Welew reprezentują nacjonalistów. Siderow i Beron są parlamentarzystami. Jeszcze pół roku temu badania socjologiczne wskazywały, że "Ataka" jest drugą w kraju polityczną siłą po lewicy (socjalistach), lecz kilka głośnych skandali w jej łonie obniżyły jej notowania. Wybory pokażą, na ile.

W wyborach startuje także kandydat skrajnej lewicy - były szef Sztabu Generalnego z początku lat 90. Luben Petrow w parze z aktorką Neli Topałową. Zapowiada on wprowadznie zakazu sprzedaży ziemi cudzoziemcom i wypowiedzenie porozumienia o rozmieszczeniu baz amerykańskich w Bułgarii.

Centrowy Narodowy Ruch Symeona II, który razem z socjalistami i tureckim Ruchem na rzecz Praw i Swobód tworzy rządzącą w Bułgarii koalicję, nie wysunął własnego kandydata, ułatwiając zadanie Pyrwanowowi. Turecki ruch poparł Pyrwanowa w poprzednich wyborach w 2001 r. i poprze go obecnie.

Według pierwszych prognoz, Pyrwanow ma szanse wygrać już w pierwszej turze, uzyskując 69 proc. głosów. Wolen Siderow może liczyć na 12,4% głosów, zaś Nedełczo Beronow na 7,6%.

Ewgenia Manołowa

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)