PolskaW Bieszczadach doszło do zbiorowego zatrucia

W Bieszczadach doszło do zbiorowego zatrucia

Sanepid potwierdził, że przyczyną zbiorowego zatrucia w santorium "Ela" w Polańczyku nad Soliną była salmonella.

Do zakażenia doszło w czwartek, ale do dziś trzeba było poczekać na jednocznaczne wyniki badań. Zatrucie dotknęło 51 osób. 36 spośród nich przebywa w szpitalach w Jaśle, Sanoku, Łańcucie, Przeworsku i Przemyślu. Prawdopodobnie pasta jajeczna była środowiskiem, gdzie znajdowały się bakterie salmonelli - powiedział Powiatowy Inspektor Sanitarny w Ustrzykach Dolnych, Wiktor Fidor.

Posiłek podano przede wszystkim osobom chorym na cukrzycę, stąd najwięcej zachorowań w tej grupie pensjonariuszy. 36 osób trafiło na oddziały zakaźne podkarpackich szpitali, kilka leczonych jest w santorium, a pozostałych zabrały rodziny. Wszyscy powoli wracają do zdrowia.

Kuchnia sanatoryjna jest zamknięta, a posiłki dla pozostałych pensjonariuszy przywożone są z zewnątrz.

W sanatorium przebywało 220 pensjonariuszy. Większość opuściła ośrodek. 10 osób, na własne życzenie, pozostało w sanatorium.

Nie możemy im tego zabronić. Zostały one umieszczone w oddzielnym skrzydle budynku, a organizator pobytu został zobowiązany do dostarczania im pożywienia spoza sanatorium - powiedział Fidor.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)