W beżu i w ecru
(PAP)
W ceglastych koszulach i lekkich, jedwabnych marynarkach w odcieniach beżu; na oficjalne okazje założą garnitury ecru w brązowe prążki. To Polscy sportowcy na otwarcie Olimpiady w Atenach.
Największe wrażenie robią stroje defiladowe, pomyślane tak, by komponowały się z otoczeniem, a jednocześnie były dostosowane do greckiego klimatu - lekkie i przewiewne. Stroje dla żeńskiej części ekipy będą w podobnej tonacji, ale z innych tkanin. Marynarka wykonana jest ze 100-procentowego jedwabiu co zapewnia ubraniu lekkość. Jest beżowa, ale nie jednolita kolorystycznie - przeplatają się tam różne odcienie beżu i brązu.
Dokładna liczba zamówionych kompletów nie jest jeszcze znana, bo kwalifikacje olimpijskie jeszcze się nie zakończyły. Na pewno krawcy z Bytomia (w Zakładach Odzieżowych Bytom SA powstają ubrania) uszyją nie mniej niż 300 garniturów - ok. 200 defiladowych i 100 oficjalnych.
Zakłady z Bytomia ubierały już polskich sportowców na Olimpiadę w Monachium w 1972 roku. Tamte igrzyska były szczęśliwe dla polskiej ekipy. Otwarcie Igrzysk Ateny 2004 już 13 sierpnia.