Trwa ładowanie...
d3y3a7p
08-05-2007 04:10

W armii brakuje wykwalifikowanych specjalistów

Pilot bojowy z klasą mistrzowską może w
polskiej armii zarobić najwyżej 6,5 tys. złotych. Cywilne
towarzystwa lotnicze oferują mu kilkakrotnie więcej. Armii zaczyna
brakować pilotów, lekarzy i innych specjalistów - stwierdza "Życie
Warszawy".

d3y3a7p
d3y3a7p

W całych siłach zbrojnych brakuje dziś około 200 osób personelu latającego - mówi stołecznej gazecie wiceminister obrony Jacek Kotas. Dodatkowo w wojsku brakuje także wykwalifikowanych techników dbających o obsługę samolotów. Oni też coraz częściej odchodzą do cywilnych firm lotniczych, gdy tylko nabędą prawa do minimalnej emerytury wojskowej. W naszej armii przysługuje już po 15 latach służby.

Według "ŻW", ten problem był omawiany kilka dni temu na spotkaniu kierownictwa MON z przedstawicielami dowództwa Sił Powietrznych. Deficyt pilotów i mechaników dotyczy jednak również jednostek śmigłowcowych wojsk lądowych oraz Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. Odchodzenie fachowców z armii ma zahamować zwiększenie płac dla najbardziej potrzebnych specjalistów.

Jak się dowiedziała gazeta, w najbliższych tygodniach w MON ma powstać projekt nowego systemu dodatków finansowych, które mają zatrzymać fachowców w armii. Oprócz pilotów i personelu technicznego ma on objąć m.in. także lekarzy. Ich brak najbardziej dotkliwie jest odczuwany przy kompletowaniu kontyngentów wysyłanych do Iraku czy Afganistanu. (PAP)

d3y3a7p
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3y3a7p
Więcej tematów