W 2005 roku Rosja zajmie się "obroną"
Rosja o 40% zwiększy w przyszłym
roku wydatki na cele obronne. Mówił o tym podczas
narady przedstawicieli resortów siłowych i instytucji finansowych
w Moskwie prezydent Władimir Putin, a wtórował mu minister
finansów Aleksiej Kudrin.
Minister Kudrin podał sumę 700 miliardów rubli, czyli ponad 24 mld dolarów, jaką zamknąć się mają przyszłoroczne wydatki. W tegorocznym, rosyjskim budżecie wojskowym figuruje kwota 13,5 mld dolarów.
Zdaniem Kudrina, żołnierze i oficerowie otrzymają ekstra pieniądze, będące ekwiwalentem za zniesienie ulg w transporcie miejskim, oraz dodatki za ciężkie warunki służby.
30 tysięcy młodych oficerów (którzy odsłużyli 3 lata w armii) oraz 25 tysięcy chorążych dostawać będzie dodatkowe środki, które pozwolą im sfinansować budowę mieszkań po opuszczeniu wojska.
Podczas tego samego spotkania minister obrony Siergiej Iwanow poinformował, że do 2005 roku do 50 tysięcy wzrośnie liczba żołnierzy kontraktowych.
Po upadku ZSRR wojsko rosyjskie było chronicznie niedofinansowane. Oficerowie utracili wtedy mnóstwo świadczeń z poprzedniej epoki i prestiż, jakim się cieszyli.
