Volvo musi naprawiać kolejne auta
Szwedzki producent samochodów osobowych
Volvo Personvagnar (Volvo Pv), należący do amerykańskiego koncernu
Ford Motors Company, musi odwołać do naprawy kolejne 158 tys. aut.
19.06.2006 23:40
Tym razem chodzi o pojazdy typów S40 i V50 produkowane w latach 2004, 2005 i częściowo 2006- powiedział Christer Gustafsson, szef służby informacyjnej Volvo Pv.
Powodem jest możliwość awarii hamulca ręcznego. Zastosowana w nim linka okazała się złej jakości i zdarzają się wypadki samoistnego "puszczania" zaciągniętego hamulca. W przypadku zaparkowania samochodu na pochyłości, pojazd zaczyna się staczać. Jeden z takich przypadków zdarzył się w szwedzkim mieście Linkoeping, gdzie pusty wóz niespodziewanie wjechał do rzeki i zatonął.
To niedopatrzenie nie jest szczególnie trudne do usunięcia, ale przy takiej ilości samochodów naprawy potrwają kilka miesięcy. Producent zapowiada, że skontaktuje się listownie ze wszystkimi posiadaczami tych aut, w których trzeba dokonać wymiany fatalnej linki.
Niedawno, bo w maju br., Volvo Pv musiało odwoływać do naprawy 254 tys. samochodów różnych typów, w których odkryto błędy konstrukcyjne grożące poważnymi wypadkami.
Dodatkowo na jaw wyszły usterki m.in. w wozach typów S40 i V50, wyposażonych w silniki z turbodoładowaniem. Zastosowano w nich niewłaściwe przewody paliwowe grożące pęknięciem, a co za tym idzie pożarem pojazdu.
Te wcześniejsze i obecne błędy konstrukcyjne oraz produkcyjne zagrażają dobremu wizerunkowi producenta, na którym mu bardzo zależy.
Volvo PV, kupione w 1999 r. przez Amerykanów, uważane jest za wytwórcę prestiżowych wozów z tzw. wysokiej półki. Reklamowano je zawsze jako niezawodne, a ponadto jako jedne z najbezpieczniejszych samochodów na świecie.
Michał Haykowski