Vista - legalna albo żadna


Do premiery najnowszego systemu operacyjnego z rodziny Windows coraz bliżej, a Microsoft wciąż raczy użytkowników informacjami o innowacjach, jakie będzie wnosić Vista. Najnowszą z nich jest system moduł Software Protection Platform, zestaw technologii opracowanych w celu zwalczania piractwa oprogramowania. W praktyce oznacza to zaś, że jeżeli w terminie 30 dni od momentu instalacji nie aktywujesz Visty za pomocą dostarczonego z oryginalną kopią systemu klucza produktu, o normalnym korzystaniu z systemu już teraz możesz zapomnieć. Vista, owszem, będzie się uruchamiać, ale w tzw. "trybie ograniczonej funkcjonalności", który nie pozwoli Ci na zbyt wiele...

05.10.2006 | aktual.: 06.10.2006 12:08

Na wstępie należy zaznaczyć, że powodów do obaw nie będą mieć użytkownicy, którzy zdecydują się na zakup komputera z preinstalowanym systemem. W takich przypadkach otrzymają Vistę już aktywowaną i w pełni działającą. Znacznie większe trudności staną natomiast przed amatorami pirackiego oprogramowania, którzy zechcą zainstalować nieatuoryzowaną wersję Visty, np. skopiowaną od znajomego, na już posiadanym pececie.

Jak wiadomo, do każdej oryginalnej kopii systemu będzie dołączony klucz aktywacji produktu. Od chwili zainstalowania OS-a użytkownik będzie mieć 30 dni na wprowadzenie klucza, w trakcie których będzie otrzymywał ostrzeżenia o upływającym terminie walidacji ( w ciągu ostatnich 3 dni ostrzeżenia te będą wyświetlane bardzo często ). Jeśli zostaną zignorowane system wyświetli cztery opcje do wyboru:
- aktywację systemu przez Internet,
- uruchomienie systemu w trybie ograniczonej funkcjonalności,
- podanie klucza produktu,
- aktywację przez telefon.

W trakcie procedury walidacji ma być również weryfikowana poprawność klucza produktu, który może zostać odrzucony, jeśli stwierdzone zostanie, iż został skradziony, spreparowany lub jest kluczem testowym.

Obraz
© Czas upłynął - pora zarejestrować Vistę

Tryb ograniczonej funkcjonalności, o którym wspomnieliśmy powyżej, umożliwi użytkownikowi m.in. korzystanie z domyślnej przeglądarki internetowej, ale nie dłużej niż przez godzinę - po upływie tego czasu użytkownik zostanie automatycznie i bez ostrzeżenia wylogowany z systemu. Co więcej z pulpitu zniknie przycisk Start i pasek zadań, jak również wszystkie ikony pulpitu ( nie mówiąc już o tym, że jego tło stanie się smoliście czarne ). Aby opuścić ten tryb trzeba będzie wpisać poprawny ( lub nowy ) klucz produktu, lub też zamówić nowy klucz przez Internet. Użytkownicy napotykający trudności w wyniku zmian w konfiguracji komputera będą mogli przywrócić poprzednią konfigurację.Tryb ograniczonej funkcjonalności w Viście różni się zatem od tego zastosowanego w Windows XP ( tam ograniczona była m.in. rozdzielczość ekranu, kolory i dźwięki ).

Zanim jednak Vista przełączy się w tryb ograniczonej funkcjonalności, użytkownika czeka kilka niespodzianek w postaci nieaktywnych funkcji i komponentów systemu, wymagających do poprawnego działania weryfikacji legalności Windows. W ciągu pierwszych 30 dni po instalacji użytkownik nie ma możliwość korzystania z takich składników Visty, jak narzędzie do wykrywania i usuwania programów szpiegowskich Windows Defender, moduł rozszerzenia pamięci ReadyBoost czy też zaawansowana wersja interfejsu systemu ( Aero ). W prawym dolnym rogu ekranu zagości też na stałe napis "Ta kopia Windows nie jest oryginalna". Co więcej stwierdzenie nieprawidłowości w procesie aktywacji systemu doprowadzi do konieczności powtórnej weryfikacji legalności nabytego oprogramowania w ciągu kolejnych 30 dni.

Obraz
© Interfejs Aero nie dla pirata

Jeżeli chodzi o interfejs Aero, to informacja o konieczności potwierdzenia legalności posiadanego systemu będzie wyświetlana każdorazowo przy starcie Visty. Windows Defender natomiast będzie nadal wyszukiwał na dysku peceta programów spyware i identyfikował je na podstawie wbudowanej bazy definicji, nie będzie jednak usuwał znalezionych "szpiegów", jeśli wykryta zostanie kopia nieaktywowana Visty.

Obraz
© Działanie Windows Defendera także zostanie uzależnione od legalności systemu

Użytkownicy pirackich wersji Visty nie będą też mogli liczyć, że uda im się wycisnąć z systemu maksymalną wydajność dzięki wbudowanej w niego technologii ReadyBoost - jej działanie polega na tym, iż dane niezbędne do pracy nie są składowane na dysku twardym przenośnych nośnikach, np. pamięciach flash, podłączonych do portów USB komputera ( ma to skrócić czas oczekiwania na odpowiedź systemu ).

Obraz
© Windows ReadyBoost

Legalność Visty ma być także sprawdzana po aktywacji produktu, np. w czasie pobierania dodatkowych programów z witryny Microsoft Download Center ( mechanizm ten znany jest choćby z systemu Windows Genuine Advantage ). Dla posiadaczy nielegalnych kopii systemu niedostępne staną się m.in. najnowsze wersje takich narzędzi jak odtwarzacz Windows Media Player, czy przeglądarka Internet Explorer. Bez względu na autentyczność systemu, użytkownik zachowa jednak dostęp do uaktualnień Microsoftu za pośrednictwem mechanizmu Automatic Updates.

Software Protection Platform znajdzie też zastosowanie w serwerowym wydaniu Visty - Longhornie - http://www.pcworld.pl/news/99388.html ( nie nadano mu jeszcze nazwy handlowej ), a docelowo również we wszystkich kolejnych wersjach Windows. Wprowadzenie SPP do Visty potwierdza tym samym nasze wcześniejsze doniesienia o planowanym przez koncern z Redmond rozszerzeniu działań antypirackich towarzyszącego premierom najnowszych flagowych produktów firmy ( w tekście "Nie chcesz Internet Explorera 7? Używaj pirackiej Visty" - http://www.pcworld.pl/news/97644.html informowaliśmy już, iż oprócz kolejnego wydania testowego Visty, które być może ujrzy światło dzienne już 6 października - http://www.pcworld.pl/news/100375.html, Microsoft rozszerzy ponadto na producentów komputerów bądź właścicieli internetowych kafejek - potencjalnych źródeł nielegalnego oprogramowania ).

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)