PolskaVillas nie chce oddać zwierząt

Villas nie chce oddać zwierząt

Violetta Villas oświadczyła dziennikarzom, że nie godzi się na zabranie z jej posesji w
Lewinie Kłodzkim (Dolnośląskie) zwierząt i przekazanie ich, jak
wcześniej uzgodniono, Towarzystwu Ochrony Zwierząt Animals do
schroniska w Białogardzie.

15.09.2004 | aktual.: 15.09.2004 18:32

Tymczasem ruszyła ogólnopolska zbiórka pieniędzy na sfinansowanie przejęcia zwierząt od piosenkarki i przewiezienie ich do Białogardu. Według szefa TOZ Animals Jerzego Harłacza, kwesta będzie kontynuowana, a zwierzęta zabrane "jak najszybciej".

Na konferencji prasowej zwołanej przez siebie w Kłodzku Villas oznajmiła, że zerwała umowę z TOZ Animals, bo utraciła zaufanie do jej szefa po tym, gdy opublikował on zdjęcia zrobione w jej schronisku. Zdaniem artystki, Harłacz spreparował część fotografii, ukazując na nich m.in. gorsze warunki bytowania zwierząt niż w rzeczywistości.

W specjalnym oświadczeniu Villas napisała, że wyraża zgodę na oddanie zwierząt w celu umieszczenia ich w schroniskach jedynie przy udziale starostwa powiatowego w Kłodzku z "wyłączeniem przytuliska Jerzego Harłacza".

Rzeczniczka prasowa starostwa Elżbieta Żytyńska poinformowała, że w ubiegłym tygodniu z posesji Villas wywieziono 7 psów. Mamy miejsca dla jeszcze 100 zwierząt w schroniskach w całej Polsce. Myślę, że sukcesywnie uda nam się wywieźć większość zwierząt - powiedziała.

Tymczasem Harłacz podkreślił, że zbiórka pieniędzy nie zostanie przerwana. Pani Villas nic już nie może poradzić. Musimy wywieźć stamtąd zwierzęta jak najszybciej. Jeszcze przed zimą. Nie interesuje nas jej zdanie i zerwane porozumienie - oświadczył.

Piosenkarka, która mieszka w Lewinie Kłodzkim, nie radzi sobie ze zwierzętami, które przygarnęła. Są one zaniedbane i żyją w warunkach nie spełniających norm sanitarnych. Artystka mieszka z około 300 psami i kotami. Władze Lewina nie są w stanie zająć się czworonogami. Na początku sierpnia w gazetach ukazały się zdjęcia z posesji Villas. Na fotografiach widać było fatalne warunki, nieporządek, śmieci i odchody zwierzęce w domu piosenkarki.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)