PolskaVerheugen: jest pole manewru w kwestiach rolnych

Verheugen: jest pole manewru w kwestiach rolnych

Guenter Verheugen, komisarz Unii Europejskiej ds. poszerzenia uważa, że w rokowaniach z kandydatami jest jeszcze pole manewru w kwestiach rolnych. W wywiadzie dla niemieckiego dziennika "Der Tagesspiegel" wyraził pogląd, że zwłaszcza polscy rolnicy nie powinni czuć się pokrzywdzeni.

Zdaniem unijnego komisarza, w rokowaniach dotyczących polityki rolnej ograniczenia narzuca budżet Wspólnoty obowiazujący do roku 2006. Zamraża on wydatki na rolnictwo. Istnieje jednak pole manewru w tak ważnej dla Polaków kwestii, jak kwoty produkcyjne - podkreślił Verheugen. "Moim zdaniem" - mówił komisarz - "na grudniowym szczycie w Kopenhadze osiągniemy w rokowaniach taki rezultat, który będzie do przyjęcia dla wszystkich, również dla Polaków".

Zapytany o bezpośrednie dopłaty dla rolników, Verheugen zaznaczył, że 25%, jakie dostaną nowe państwa, to poziom tylko na pierwszy rok członkostwa, a potem będą wzrastać. Poza tym - podkreślił - rolnicy w Polsce to jedyna grupa społeczna, która uzyska bezpośrednie wymierne zwiększenie swych dochodów. Zauważył też, że spora część drobnych polskich rolników produkuje nie na rynek, lecz na własne potrzeby.

"Ludziom tym wzrost dochodów z unijnej kasy zapewni awans społeczny" - uważa komisarz Verheugen. (aka)

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)