Uznany za zmarłego zmarł w kostnicy
Policja chorwacka ustaliła w wyniku śledztwa, że pacjent uznany przez lekarzy jednego ze szpitali za zmarłego i przewieziony do kostnicy, zmarł dopiero kilka godzin później wskutek wychłodzenia organizmu w lodówce do przechowywania zwłok.
31 grudnia ub. roku w szpitalu w Czakowcu (północna Chorwacja) lekarze stwierdzili zgon 65-letniego Josipa Leceka chorego na raka płuc.
Tymczasem ciało znaleziono w niezwykłej pozycji i były na nim ślady świadczące o tym, że pacjent próbował wydostać się z lodówki - oświadczył dziennikarzom dyrektor szpitala, Franjo Fundak.