Uzbek Ulugbek Kodirov planował zamach na prezydenta USA
Chciał zabić Obamę, zaplanował każdy szczegół w internecie, ale najpierw dosięgnęła go ręka sprawiedliwości- pisze na swoich stronach internetowych dziennik "Corriere della Sera" o Ulugbeku Kodirovie, który planował zamach na prezydenta USA.
13.07.2012 | aktual.: 14.07.2012 07:31
Młody pielęgniarz z Uzbekistanu najpierw przeniósł się do Nowego Jorku, a następnie do Alabamy. Miał wizę studencką, nigdy jednak nie zapisał się do żadnej amerykańskiej szkoły. Zdaniem prokuratora stanowego, Kodirov padł "ofiarą sieci społecznościowych": znał zaledwie kilka słów po angielsku, a większość czasu spędzał w sieci, rozmawiając ze swoimi rodakami.
Niektórzy z nich związani byli z islamskim ekstremizmem, a młody Uzbek padł ofiarą umiejętnie prowadzonej indoktrynacji. Przekonali go, by przeprowadził zamach na Baracka Obamę podczas trwającej kampanii prezydenckiej.
Według prokuratora Kodirov był przekonany, jakoby "Amerykanie mieli zabijać jego rodaków z zimną krwią". O planach Kodirova od ponad roku wiedzieli agenci wywiadu, którzy towarzyszyli mu w zakupie broni i kilku granatów. Złapany na gorącym uczynku Kodirov został zatrzymany i skazany. - On nie jest "złym terrorystą"- mówił prokurator- ale nie jest też ofiarą. Jeśli oceniać to w tych kategoriach, jest przykładem tego, jak młodzież może ulegać radykalnej propagandzie w internecie- dodał. Kodirov spędzi w więzieniu 15 lat.