Uwięzieni robotnicy fabryki zatruwającej środowisko
Ok. 600 mieszkańców wioski Jiangxia w prowincji Zhejiang, 150 km od Szanghaju, trzyma w zamknięciu ponad 1000 robotników miejscowej fabryki, protestując przeciwko zatruwaniu przez nią środowiska naturalnego - podały chińskie media.
01.07.2005 11:05
Zhejiang Tianneng Battery jest wielką fabryką akumulatorów. Według wieśniaków zakłady od 15 lat zanieczyszczają środowisko, stwarzając zagrożenie dla tamtejszych dzieci.
We wsi jest 200 dzieci, które chorują z tego powodu - powiedział jeden z wieśniaków gazecie "South China Morning Post". Mój ojciec pilnuje fabryki w nocy, a matka w ciągu dnia. Nie wypuścimy robotników, dopóki ten problem nie zostanie rozwiązany - dodał.
Mieszkańcy wsi Jiangxia blokują fabrykę od niedzieli 26 czerwca. W wyniku starć między robotnikami i wieśniakami cztery osoby odwieziono do szpitala.
Władze prowadzą od kilku dni negocjacje z protestującymi, którzy nie zrezygnowali z akcji mimo przybycia na miejsce sił policji. W przeszłości pod fabryką dochodziło już do protestów, dlatego jej kierownictwo liczy i tym razem na osiągnięcie porozumienia.
Wśród inwestorów Zheijiang Tianneng Battery są m.in. firmy z USA i Hongkongu.