Uważaj na wakacjach - oni mogą Cię oszukać
Mazurskie smażalnie ryb pękają w szwach od klientów. Każdy z nich jest pewien, że zajada świeżą rybkę prosto z jeziora, ale bardzo się myli. Restauratorzy mydlą oczy klientom wmawiając im, że ryby są z nocnego świeżego połowu, a prawda jest taka, że pochodzą z Chin, Wietnamu, Argentyny i Norwegii. W najlepszym przypadku zaś pochodzą z Zalewu Wiślanego.
Od Mikołajek przez Sztynort i Giżycko po Morąg. Jak Mazury długie i szerokie smażalnie ryb kuszą zapewnieniami, że ich ryby pochodzą z miejscowych czystych jezior. Rzeczywistość jest jednak zupełnie inna. Podawane ryby nawet tych jezior nie widziały, nie mówiąc już o pływaniu w nich.
– Kiedyś zabrakło lina, to szef kazał nam smażyć w zamian tanią pangę z marketu i wmawiać ludziom, że to lin. Ludzie się nabierali, bo ryba mocno była doprawiona przyprawami i w panierce – zdradza była pracownica smażalni w Mikołajkach. – Z jezior mało jest ryb, bo są drogie i wszyscy kupują je od handlarzy, którzy przywożą tanią i większą rybę sprowadzaną z Chin i Argentyny. Albo tę z Zalewu Wiślanego – dodaje kucharka.
Jej słowa potwierdza raport inspekcji handlowej. Ponadto w trzech czwartych skontrolowanych smażalni sprzedawcy oszukiwali klientów na wadze.
Ryba przybierała na niej podczas smażenia w głębokim tłuszczu, nierzadko była ważona razem z pieczywem, frytkami, tacką, czy surówką. Jak się nie dać nabrać? Czytaj poniżej...
Skąd jest ryba
Mamy prawo zapytać o miejsce pochodzenia ryby. Jeżeli właściciel smażalni nie nam nic do ukrycia, okaże certyfikat dostawcy, czy fakturę. Wtedy będziemy mieli pewność, co naprawdę jemy.
Panierka
Jeżeli jest za gruba w stosunku do samej ryby zostaliśmy nabici w butelkę. Panierka służy jedynie do zabezpieczenia przed wysychaniem ryby podczas smażenia. Głównym daniem jest ryba, a nie ciasto z wchłoniętym tłuszczem.
Waga po smażeniu
Wybieraj te smażalnie, w których jest widoczna przy kasie waga, a ryba jest ważona po usmażeniu. Urządzenie powinno być odpowiednio wytarowane i mieć okresowe świadectwo homologacji. Do tego tacka i inne dodatki powinny zostać odjęte od masy mięsa rybiego.
Smażone na patelni
Ryba powinna być usmażona na patelni na średnim tłuszczu. Nierzadko kucharze smażą rybę w głębokim tłuszczu jak frytki. Wtedy mięso i panierka nasyca się olejem i przybiera na wadze, a my za to płacimy.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
Bramka grozy zabiła ośmioletnią Madzię! Nowe fakty