Uwaga! Są żółte i radioaktywne
(Archiwum)
Sześć ołowianych zbiorników zawierających
niewielkie ilości radioaktywnego kobaltu skradziono z magazynu na
terenie upadłej huty "Zygmunt" w Bytomiu.
Policja apeluje o ostrożność i informacje od osób, które mogą pomóc w odnalezieniu pojemników.
Skradzione pojemniki ważą po około 30-50 kilogramów. Mają kształt zbliżony do walca o średnicy około 20-30 cm. Są pomalowane na żółto i oznaczone znakiem informującym o radioaktywności. Na ich końcach znajdują się, zabezpieczone śrubami, blaszki z kobaltem wielkości około 2-3 milimetrów.
W całości pojemniki nie są niebezpieczne. Groźna może być natomiast próba ich rozebrania i bezpośredni kontakt z radioaktywną substancją.
Dlatego policja prosi, by - w przypadku natrafienia na pojemniki - powiadomić ją i nie próbować rozbierać skradzionych przedmiotów.
Policja nie wyklucza, że kradzieży dokonali zbieracze złomu, chcąc sprzedać ciężkie ołowiane pojemniki.