Utrzymane wyroki wobec kibiców Legii Warszawa
Białostocki sąd okręgowy, jako sąd drugiej
instancji, utrzymał kary więzienia w zawieszeniu dla
dwóch kibiców Legii Warszawa, za czynną napaść na policjantów
interweniujących podczas awantury na meczu piłkarskim w kwietniu
2004 r. w Białymstoku.
Sąd oddalił tym samym apelacje obrońców uznając, je za bezzasadne. Prokuratura nie składała apelacji. Wyrok jest prawomocny. Jesienią ubiegłego roku sąd pierwszej instancji skazał obu młodych mieszkańców Warszawy na kary roku i ośmiu miesięcy więzienia w zawieszeniu na pięć lat. Sąd orzekł też grzywny po 4 tys. zł, ale na ich poczet zaliczył pobyt skazanych w areszcie tymczasowym.
W czasie półfinału piłkarskiego Pucharu Polski między Jagiellonią i Legią, rozegranego w kwietniu 2004 r., doszło do chuligańskich awantur na stadionie "Hetmana" w Białymstoku. Według policji, na stadionie było wówczas około ośmiu tysięcy widzów, w tym blisko tysięczna grupa kibiców z Warszawy. Z powodu awantur grup chuliganów, mecz przerwano kilkanaście minut przed jego końcem.
W zajściach przed i w czasie meczu zostało rannych ośmiu funkcjonariuszy. Doznali obrażeń od uderzeń kamieniami, kawałkami betonu lub ławek. Jeden z policjantów został pchnięty w szyję metalowym prętem. Na szczęście uderzenie nie naruszyło tętnicy; policjantowi założono kilka szwów.
Zatrzymano wówczas 45 kibiców obu drużyn. Większość z nich stanęła przed sądem grodzkim za zakłócanie porządku w czasie meczu; zostali ukarani grzywnami i czasowymi zakazami wstępu na stadiony.
Pięciu chuliganom zarzucono m.in. czynną napaść na interweniujących funkcjonariuszy. Trzech z nich już przed rokiem dobrowolnie poddało się karze i otrzymali wyroki w zawieszeniu, dwaj nie przyznali się i to ich proces zakończył się we wtorek.
Uzasadniając wyroki apelacyjne Sąd Okręgowy w Białymstoku podkreślił, że sąd pierwszej instancji prawidłowo ocenił materiał dowodowy w tym zeznania policjantów i nagrania z miejsca zdarzenia. Prawidłowo też orzekł karę, biorąc pod uwagę stopień szkodliwości społecznej takich zachowań.
W ocenie sądu, wyroki skazujące powinny być nauczką dla wszystkich innych pseudokibiców, by mieli świadomość, że takie zachowanie na stadionach spotka się z karą.