Uszkodzone serce może odrosnąć
Mysz pozbawiona znacznej części mięśnia sercowego w ciągu trzech tygodni odbudowuje ten narząd - taki medyczny cud udało się zaobserwować amerykańskim naukowcom. A funkcjonowanie serca myszy jest zbieżne do ludzkiego. Dlatego naukowcy są przekonani, że mechanizm regeneracji tego organu istnieje także u ludzi - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Najnowsze badania amerykańskich naukowców dają nadzieję osobom, które przeszły zawał serca. Martwica mięśnia sercowego wywołana zawałem, jest nieodwracalna.
Badania nad rybami i płazami pokazały nadzwyczajne zdolności ryby danio pręgowany do odtworzenia usuniętego wcześniej fragmentu serca. To samo udało się osiągnąć u myszy. Tym samym gryzoń jest pierwszym ssakiem, u którego odkryto takie możliwości.
Jednodniowej myszce usunięto fragment serca, który stanowił 15% jego objętości. W ciągu trzech tygodni organizm nadzwyczajnie zregenerował uszkodzony narząd. Przeprowadzone po dwóch miesiącach badania potwierdził - mięsień działa prawidłowo.
Niestety samonaprawa komórek mięśnia sercowego jest możliwa jedynie przez krótki czas po narodzinach myszy. Okaleczone serce tygodniowej myszy już odmówiło współpracy.
Nadzieja jednak pozostaje, bo u wspomnianego dania pręgowanego, nawet w wieku dojrzałym organizm potrafił odtworzyć uszkodzony narząd. Dlatego naukowcy pracują nad pobudzeniem tych możliwości u dorosłych myszy. Jeśli uda im się to osiągnąć, droga do badań nad podobnymi zdolnościami u ludzi, stanie otworem.
Wyniki badań opublikowało pismo „Science".