Uszkodził popiersie Jana Pawła II
Policja zatrzymała 18-letniego mieszkańca Wadowic, który w nocy zrzucił z postumentu przez bazyliką Ofiarowania NMP rzeźbę przedstawiającą głowę Jana Pawła II - poinformował podkomisarz Marcin Kotulski z małopolskiej policji.
30.08.2005 | aktual.: 30.08.2005 15:55
Policjanci powiedzieli, że do zdarzenia doszło po północy. Patrol wadowickiej policji zauważył, że z postumentu w pobliżu bazyliki zrzucono popiersie papieża. Szybko odnaleziono świadków, którzy opisali sprawcę. Kilka minut później policjanci zatrzymali 18-letniego wadowiczanina, którego rozpoznali świadkowie. Okazało się, że mężczyzna rozbił także szybę wystawową w jednym ze sklepów w centrum miasta.
Zdaniem Kotulskiego, wartość straty wynikającej z uszkodzeń rzeźby wstępnie oceniono na 700 zł, a rozbitej szyby na 1,5 tys. zł. Mężczyźnie przedstawiono zarzuty uszkodzenia mienia o łącznej wartości 2,2 tys. zł. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Kotulski powiedział, że zatrzymany zataczał się, a kontakt z nim był utrudniony. Policjanci znaleźli przy nim tabletki psychotropowe.
Rzeźba z brązu dłuta Zofii Wolskiej została ustawiona na postumencie przed bazyliką tuż po śmierci Jana Pawła II. Wcześniej stała przed wejściem do sali sesyjnej w magistracie wadowickim. Teraz trafiła tam z powrotem.
Policjanci podejrzewają, że 18-latek może być również sprawcą dewastacji wadowickiego cmentarza. Nekropolia została zdewastowana w nocy z 9 na 10 sierpnia. Na grobach przewrócono pionowe płyty lub krzyże. W niektórych przypadkach wraz z płytą pionową zostały wyrwane i przesunięte z grobowca płyty poziome, przykrywające trumny. Sprawcy zniszczyli między innymi groby niemowląt i zakonników-karmelitów.
Zabytkowy cmentarz parafii świętego Piotra Apostoła jest najstarszą nekropolią w Wadowicach. Został założony w 1820 roku. Znajduje się na nim ponad 5 tys. kwater.