"Usunięcie Dorna to przejaw kryzysu w PiS"
Paweł Zalewski krytykuje władze Prawa i Sprawiedliwości za decyzję o wykluczeniu z partii Ludwika Dorna. Gość "Salonu Politycznego Trójki" uważa, że usunięcie Dorna to przejaw kryzysu tej partii.
Były wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości uważa, że w PiS brakuje mechanizmów zmuszających władze tej partii do refleksji i rzeczowej dyskusji. Tłumaczy, że każda partia popełnia pewne błędy, dlatego ważne jest, by wyciągać wnioski z dotychczasowych działań. Tymczasem - w ocenie Zalewskiego - PiS stał się ugrupowaniem gdzie liczy się tylko zdanie prezesa Jarosława Kaczyńskiego, a to doprowadzi do rozpadu tej partii.
We wtorek Zarząd Główny Prawa i Sprawiedliwości zdecydował o wykluczeniu Ludwika Dorna z partii. Dorn od listopada 2007 roku był zawieszony w prawach członka, po tym jak wspólnie z Pawłem Zalewskim i Kazimierzem Ujazdowskim wystosowali list do władz partii krytykujący politykę jej liderów. Władze partii podjęły decyzję o zawieszeniu całej trójki, a Zalewski i Ujazdowski w odpowiedzi na tę decyzję wystąpili wówczas z szeregów PiS. Dorn, wobec którego wszczęto postępowanie dyscyplinarne, stwierdził wtedy, że "z jego partii można go tylko wyrzucić" i pozostał w szeregach PiS.