ŚwiatUstąpienie papieża - kolejny historyczny czyn?

Ustąpienie papieża - kolejny historyczny czyn?

Jeśli papież nie ustąpi, a nikt go do tego zmusić nie może, Kościół będzie nadal istnieć. Gdyby jednak ustąpił, byłby to kolejny czyn, którym Jan Paweł II przeszedłby do historii - napisał największy czeski dziennik "Mlada fronta Dnes".

15.02.2005 | aktual.: 15.02.2005 13:23

Gazeta przypomniała, że w końcu ubiegłego tygodnia papież po dziesięciu dniach opuścił szpital, a dzień później dał do zrozumienia, że nie zamierza ustąpić. "Wygląda na to, że do szybkiej zmiany w Watykanie nie dojdzie. Co, gdyby jednak papież nie był w stanie pełnić swego urzędu?" - zapytał dziennik.

"Mlada fronta Dnes" pisze, że Kościół, jak na razie nie przewidywał sytuacji, w której żyjący papież nie będzie mógł nim kierować. Z praktycznego punktu widzenia w takiej sytuacji przed dłuższy czas nic się nie stanie. "Kościół - to nie państwo ani zakład przemysłowy. Jest zbiorem wielu autonomicznych jednostek i bez dyspozycji z góry może funkcjonować długo" - napisała "MF Dnes".

"Bez papieża - dodał dziennik - Kościół był zdolny istnieć przez całe lata. Na pewno jednak inna sytuacja była w średniowieczu, a inna jest dzisiaj, kiedy świat szybko się zmienia. Kto wyda np. stanowisko w sprawie etycznych konsekwencji prac genetycznych lub innych skomplikowanych kwestii? Nowe problemy mogą się dziś pojawić z dnia na dzień".

"Mlada fronta Dnes" napisała, że niemożność działania papieża może Kościołowi zaszkodzić bardziej w wymiarze symbolicznym. "Ewentualna choroba królowej Elżbiety nie oznaczałaby końca Wielkiej Brytanii. Wokół "niewidzialnego" papieża niektórzy wierni mogliby się skupić jeszcze bardziej. Ale pewnego dnia nadeszłyby nieuniknione problemy". Papież np. mianuje biskupów oraz przełożonych wielu innych urzędów. "Długotrwała prowizorka prowadziłaby do stagnacji" - dodał dziennik.

Zdaniem gazety, gorsze niż problemy ze zdrowiem papieża są okoliczności dotyczące wydawania informacji o stanie jego zdrowia. "Jeśli opinia publiczna przez całe lata otrzymuje jedynie optymistyczne informacje o zdrowiu papieża, a przy tym wszystko w sposób widoczny powoli się pogarsza - dotyka to wiarygodności całej instytucji" - napisała "MF Dnes".

"Na zewnątrz - dodał dziennik - nieustannie docierają informacje o tym jak papież w czasie rozmów ze swymi gośćmi (np. biskupami niektórych niekatolickich wyznań, którzy w swych wystąpieniach nie są tak lojalni) gubił się. Co prawda, ani Churchil w czasie swej drugiej kadencji na stanowisku premiera nie miał się o wiele lepiej, ale opinii publicznej, niestety, przychodzi do głowy inne nazwisko: Breżniew. Jest to, co prawda, historyczna niesprawiedliwość, ale można było tego oczekiwać" .

Zbigniew Krzysztyniak

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)