Uśpili strażników i ukradli z banku 5,5 mln dol.
Złodzieje uśpili strażników pilnujących banku w irackiej miejscowości al-Miszchab, około 30 km na południe od Nadżafu, podając im środki nasenne rozpuszczone w herbacie, a potem ukradli ze skarbca ponad sześć miliardów dinarów irackich (około 5,5 mln dol.).
Napad na należący do irackich władz bank Al-Rafidain zauważono w piątek o świcie. Jeden z policjantów, którzy strzegli banku, w czwartek wieczorem zaoferował pozostałym strażnikom herbatkę ze środkami nasennymi, po której spali twardo całą noc. Jego wspólnicy wynieśli w tym czasie z banku pieniądze, a następnie wszyscy uciekli.
Podczas napadu nie padł ani jeden strzał i nikt nie został ranny. Bank znajduje się zaledwie kilka kroków od miejscowej komendy policji.
W ubiegłym tygodniu uzbrojeni bandyci napadli na targ w Bagdadzie, na którym handlowano złotem. Napastnicy zabili 15 osób. Irackie władze uważają, że za część tego typu napadów odpowiadają bandyci, ale dokonują ich również rebelianci, szukający źródeł finansowania swoich operacji.