Usłyszeli płacz dziecka - policja znalazła trzylatka
Po trwających ok. godziny poszukiwaniach policjanci odnaleźli zaginionego w czwartek pod Płockiem (Mazowieckie) trzylatka. Chłopiec błąkał się kilka godzin, zaginął bowiem rano, a policja otrzymała zgłoszenie o zaginięciu około południa.
19.08.2010 | aktual.: 19.08.2010 14:05
Jak poinformował rzecznik płockiej policji Piotr Jelniewicz, patrol odnalazł trzyletniego Filipa Koziorowskiego w wąwozie kilkaset metrów od jego domu w miejscowości Nowe Boryszewo pod Płockiem.
- Policjanci przeszukujący teren usłyszeli płacz dziecka. Idąc tym śladem dotarli do chłopca. Jest cały i zdrowy - powiedział Jeleniewicz.
Babcia, która opiekowała się chłopcem, zgłosiła jego zaginięcie w czwartek około południa. Do poszukiwań wysłano natychmiast patrole policji. Przygotowywano ściągnięcie dodatkowych funkcjonariuszy i włączenie do akcji śmigłowca. Okazało się bowiem, że malec zaginął kilka godzin wcześniej, ok. 8 rano. Dopiero, gdy poszukiwania rodziny nie przyniosły skutku, o pomoc zwrócono się do policji.
NaSygnale.pl: Groza! Oto prawdziwe lato w mieście!