Usiłowali wyrzucić Polaków z domu, zapłacą 750 funtów
Mieszkające w Irlandii Północnej polskie małżeństwo zostało bezprawnie wyrzucone z wynajmowanego przez nich domu. Eksmisji dokonała działająca w imieniu właściciela 22-letnia Catherine Edment, którą sąd ukarał za to grzywną.
20.04.2012 | aktual.: 20.04.2012 11:04
Ewa G. wraz z mężem od ponad 6 lat wynajmowała dom w Enniskillen. Jednak 29 września zeszłego roku do jej drzwi zapukał Martin Kelly - prawa ręka właściciela nieruchomości - i Catherine Edment, podająca się za agentkę "landlorda". Polka wpuściła nieproszonych gości, ale nie pozwoliła na robienie wewnątrz żadnych zdjęć, bo widziała kobietę po raz pierwszy i nie miała do niej zaufania. Gdy po pewnym czasie poprosiła ją o opuszczenie domu, Catherine Edment zareagowała "bardzo agresywnie".
Policja, komornik, eksmisja
Następnego dnia, około godziny 22, Polaków obudziły dziwne szmery. Okazało się, że po domu chodzi dwóch policjantów z latarkami, którzy twierdzili, że pomagają w dokończeniu inspekcji pani Edmont. Zaskoczeni lokatorzy zasugerowali, że to dość późna pora i wizytę agentki przeniesiono na kolejny dzień.
Następnego dnia zaniepokojona sytuacją Ewa G. postanowiła udać się wraz z mężem do lokalnego urzędu i biura doradztwa, aby dowiedzieć się więcej na temat praw osób wynajmujących mieszkanie. Gdy małżeństwo wróciło do domu, okazało się, że zmienione zostały zamki w drzwiach. Tymczasem wszystkie ich rzeczy, włącznie z pieniędzmi, dokumentami i kartami kredytowymi, zamknięte były w środku.
Catherine Edment nie chciała wpuścić Polaków do mieszkania i poinformowała ich, że w związku z zaległościami za czynsz muszą zostać eksmitowani. Zszokowani najemcy twierdzili, że nie otrzymali żadnego wypowiedzenia lokalu, a opłaty za dom uregulowali poprzedniego dnia.
Nielegalna próba usunięcia lokatorów
Sprawa trafiła do sądu, gdzie orzeczono, że była to nielegalna próba usunięcia lokatorów bez żadnego usprawiedliwienia. Sędzia przypomniał, że do eksmisji może dojść tylko w przypadku, gdy najemcy otrzymali pisemne wypowiedzenie i czas przynajmniej 28 dni na wyprowadzkę. Ponadto decyzję w tej sprawie wydaje sąd, a nie właściciel domu.
22-letnia Brytyjka - matka dwojga dzieci utrzymująca się z zasiłków - została ukarana grzywną 750 funtów za swoje nonszalanckie zachowanie. Sędzia dodał na koniec, że nie wątpi, że w spłaceniu kary pomoże jej właściciel domu, którego tak gorliwie reprezentowała.
(A.C.)