USA: znalezione ciało to zwłoki Gongadze
Przeprowadzona przez Amerykanów ekspertyza genetyczna potwierdziła, że ciało znalezione w listopadzie ub.r. pod Kijowem to zwłoki znanego dziennikarza Georgija Gongadze. Poinformowała o tym ukraińska agencja UNIAN powołując się na wiarygodne źródło w Waszyngtonie.
Amerykańscy eksperci zbadali ciało na prośbę ukraińskich władz i rodziny Georgija Gongadze. W ekspertyzie brali udział patolog z departamentu obrony i specjalista w dziedzinie kodu genetycznego DNA z FBI. Na razie brak informacji, czy Amerykanom udało się ustalić dokładny czas i przyczynę jego śmierci, na co liczy rodzina dziennikarza. Oskarżana o nieudolne śledztwo ukraińska prokuratura przekonuje, że zmasakrowane zwłoki bez głowy są w takim stanie, że nie można stwierdzić jak i kiedy zginął Gongadze.
Rezultaty kompleksowej ekspertyzy przeprowadzonej przez Amerykanów rozwiewają wszelkie wątpliwości dotyczące zwłok Gongadze. Wcześniej przeprowadzona rosyjska ekspertyza również wykazała, że to ciało Gongadze. Później niemieccy fachowcy badający tkanki dostarczone przez kolegów dziennikarza twierdzili, że nie są to jego zwłoki. Kilka dni temu porównując charakterystyczne znaki i cechy fizyczne, ciało syna rozpoznała matka Gongadze - Lesia.
Gongadze zaginął w tajemniczych okolicznościach we wrześniu ub.r. O zlecenie usunięcia opozycyjnego dziennikarza, znanego z krytycznych publikacji wobec władzy, opozycja oskarża prezydenta Leonida Kuczmę. (an)