Trwa ładowanie...
dicqf7i
29-07-2008 21:40

USA zaostrza sankcje wobec junty w Birmie

Prezydent USA George W. Bush podpisał ustawę zaostrzającą sankcje wobec junty wojskowej w Birmie, co ma zwiększyć nacisk na władze tego kraju w sferze praw człowieka.

dicqf7i
dicqf7i

Sankcje polegają na zamrożeniu aktywów należących do politycznych i wojskowych przywódców Birmy oraz na zakazie importu rubinów i jadeitów z tego kraju do Stanów Zjednoczonych.

_ W kwestii birmańskiego reżimu nasze przesłanie jest jedno: Stany Zjednoczone wierzą w demokrację i wolność_ - skwitował krótko Bush.

Również we wtorek amerykańskie ministerstwo skarbu (finansów) poinformowało o zamrożeniu aktywów i kont bankowych 10 birmańskich firm znajdujących się w USA i podejrzanych o to, że są kontrolowane przez birmańską juntę. Amerykanom nie będzie wolno robić interesów z tymi firmami.

Handel kamieniami szlachetnymi w Birmie kontroluje rządząca junta wojskowa. 90% rubinów na całym świecie pochodzi z Birmy. Co roku dochód z handlu kamieniami wynosi w przeliczeniu około 200 milionów euro. Tym samym jest to trzecie po ropie i drewnie źródło dewiz w kraju.

dicqf7i

Amerykańska administracja obwinia władze Birmy o odmowę przyjęcia zagranicznej pomocy dla ofiar cyklonu Nargis, który nawiedził ten kraj na początku maja, powodując ponad 80 tys. ofiar śmiertelnych; ok. 2,4 mln osób pozostało bez dachu nad głową.

W październiku 2007 roku administracja Busha zaostrzyła sankcje ekonomiczne wobec junty wojskowej w Birmie za ignorowanie żądań wspólnoty międzynarodowej, by "powstrzymała swoje okrutne prześladowania". Prezydent USA polecił wówczas zamrożenie aktywów 11 kolejnych członków junty, nie precyzując dokładnie, o kogo chodzi.

Pod koniec września ubiegłego roku USA wprowadziły sankcje ekonomiczne wobec 14 członków junty w związku z użyciem siły przeciwko uczestnikom antyrządowych protestów. Sankcje polegały na zakazie wszelkich amerykańskich transakcji finansowych z tymi politykami i zamrożeniu wszystkich ich ewentualnych aktywów w USA. Prezydent USA polecił również zaostrzenie kontroli eksportu amerykańskich towarów do Birmy.

Fala demonstracji w Birmie wybuchła około połowy września 2007 roku i trwała ponad dwa tygodnie, spotykając się ze zbrojną odpowiedzią policji i wojska, a następnie z falą represji. Według źródeł dysydenckich represje wobec opozycji spowodowały blisko 200 ofiar śmiertelnych, choć władze Birmy utrzymują, że było ich dwadzieścia razy mniej.

dicqf7i
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dicqf7i
Więcej tematów