USA wzywają Rosję do wycofania wojsk z Gruzji
Amerykańska sekretarz stanu
Condoleezza Rice wezwała Rosję do wycofania swych wojsk z
Gruzji. Poparcie dla integralności terytorialnej tego kaukaskiego
kraju wyraził wcześniej prezydent USA George W. Bush.
09.08.2008 | aktual.: 09.08.2008 00:31
Wzywamy Rosję do przerwania ataków lotniczych i ostrzału rakietowego Gruzji, do respektowania integralności tego kraju i do wycofania wojsk z gruzińskiej ziemi - powiedziała Rice.
Sekretarz stanu zapewniła też, że USA aktywnie współpracują z europejskimi partnerami, aby podjąć mediację między stronami konfliktu.
Przebywający w Pekinie z okazji otwarcia igrzysk olimpijskich amerykański prezydent George W. Bush również zapewnił o swym poparciu dla integralności terytorialnej Gruzji.
USA wysyłają także do Gruzji swego specjalnego wysłannika - poinformowano w prezydenckiej administracji. Ma nim być Matthiew Bryza, wicedyrektor wydziału ds. Europy i Eurazji w Departamencie Stanu USA.
W piątek Gruzja rozpoczęła ofensywę militarną na terytorium Osetii Południowej, republiki, która uniezależniła się od Gruzji w latach 90. Z odsieczą Osetyjczykom poszli Rosjanie, odbijając część zajętych wcześniej przez Gruzję obszarów.