USA wysyłają na Morze Czarne swój okręt wojenny
Amerykańska marynarka wojenna wysyła na Morze Czarne jeden ze swoich okrętów, USS Donald Cook - podaje NBC News. Według stacji, która powołuje się m.in. na rzecznika Pentagonu, ma to być gest poparcia dla sojuszników USA w regionie.
Czytaj również. Ojciec marynarza z okrętu Czerkasy: matka płacze, po co nam to?
Stacjonujący w hiszpańskiej bazie Rota niszczyciel ma wyruszyć w stronę Morza Czarnego "w ciągu tygodnia". Według NBC News, USS Donald Cook weźmie udział w ćwiczeniach wojskowych na tym akwenie. Jednocześnie rzecznik Pentagonu pułkownik Steve Warren nie ukrywał podczas rozmowy ze stacją, że wysłanie okrętu na Morze Czarne ma również "zapewnić sojuszników o zaangażowaniu (USA) w regionie". Nie wiadomo, jak długo USS Donald Cook pozostanie na Morzu Czarnym.
Wcześniej, do 21 marca, przebywał tam inny amerykański okręt - USS Truxton, który również brał udział w manewrach z siłami Rumunii i Bułgarii.
USS Donald Cook, podobnie jak USS Truxtun, to niszczyciel rakietowy typu Arleigh Burke. Do służby wszedł w 1998 roku i na jego uzbrojenie może składać się szeroki wachlarz pocisków woda-woda, woda-powietrze i woda-ziemia. Podstawę wyposażenia stanowi stanowi zintegrowany system kierowania walką Aegis.
Ukraina traci okręty
Po aneksji Krymu, Rosja przejęła do końca marca kontrolę nad 51 jednostkami ukraińskiej marynarki wojennej, w tym jedynym okrętem podwodnym Ukrainy.
Jak podawała Polska Agencja Prasowa, okręty, które Ukraińcom udało się uratować przed Rosjanami, znajdują się obecnie w porcie w Odessie. Jest to m.in. fregata flagowa "Hetman Sahajdaczny" oraz dziewięć innych, przeważnie mniejszych jednostek (czytaj więcej)
.
Źródła: NBC News, PAP, WP.PL.
