USA wycofują się z Jasionki. Armia ogłosiła relokację sprzętu i personelu
Armia USA ogłosiła plan relokacji personelu i sprzętu z Jasionki pod Rzeszowem do innych miejsc w Polsce. To część strategii "optymalizacji operacji wojskowych".
Co musisz wiedzieć?
- Relokacja amerykańskiego personelu i sprzętu z lotniska w Jasionce jest częścią szerszej strategii optymalizacji operacji wojskowych USA w Polsce.
- Wsparcie dla Ukrainy przez Jasionkę będzie kontynuowane pod kierownictwem Polski i NATO, z usprawnioną obecnością wojskową USA.
- Prezydent Andrzej Duda podkreślił, że relokacja nie oznacza wycofania wojsk amerykańskich z Polski.
Dowództwo armii USA w Europie i Afryce (USAREUR-AF) ogłosiło, że relokacja personelu i sprzętu z Jasionki jest częścią strategii mającej na celu poprawę wsparcia dla sojuszników i zwiększenie wydajności operacji wojskowych. Jak podkreślono w komunikacie, decyzja ta jest wynikiem "miesięcy ocen i planowania", przeprowadzonych we współpracy z polskimi gospodarzami i sojusznikami z NATO.
USA wycofują z Jasionki
"Istotne działania polegające na umożliwianiu pomocy wojskowej dla Ukrainy przez Jasionkę będą kontynuowane pod kierownictwem Polski i NATO, przy wsparciu usprawnionej obecności wojskowej USA" - czytamy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Panika na światowych giełdach. Trump widzi w tym lekarstwo dla USA
W komunikacie dodano też, że "Polska i jej sojusznicy utrzymają silną infrastrukturę ochronną wokół tego krytycznie ważnego obiektu".
- Polska jest wspaniałym gospodarzem. W ostatnich kilku latach przenieśliśmy się do placówek o bardziej stałym charakterze w tym kraju - powiedział dowódca USAREUR-AF gen. Christopher Donahue.
Jak dodał: - Po trzech latach w Jasionce jest okazja, by dostosować naszą obecność i zaoszczędzić dla amerykańskich podatników dziesiątki milionów dolarów rocznie.
Pomimo relokacji, Jasionka pozostanie kluczowym punktem wsparcia dla Ukrainy. Polska i jej sojusznicy utrzymają silną infrastrukturę ochronną wokół tego obiektu. Ministerstwo obrony narodowej zaznaczyło, że wojska amerykańskie nie wycofują się z Polski, a relokacja jest zaplanowanym działaniem.
Prezydent Andrzej Duda, podczas wizyty w Estonii podkreślił, że relokacja nie jest wycofaniem wojsk USA. Zaznaczył, że szczegóły tej operacji były omawiane na poziomie sojuszniczym. Dodał, że nie potrafi wyjaśnić sytuacji "w szczegółach", a przejęcie odpowiedzialności za bezpieczeństwo portu lotniczego w Rzeszowie było kwestią dyskutowaną w ramach NATO.