USA wycofują negocjatorów z Kataru. "Hamas nie działa w dobrej wierze"

• Amerykański zespół opuści Katar z powodu działań Hamasu, które uznano za brak woli do osiągnięcia zawieszenia broni.
• Planowane porozumienie miało obejmować 60-dniowe zawieszenie broni i uwolnienie zakładników w zamian za Palestyńczyków więzionych przez Izrael.
• USA rozważają alternatywne opcje, aby sprowadzić zakładników do domu i stworzyć stabilną sytuację w Strefie Gazy.

"Postanowiliśmy sprowadzić nasz zespół z Ad-Dauhy do kraju na konsultacje po ostatniej odpowiedzi Hamasu, która wyraźnie wskazuje na brak woli osiągnięcia zawieszenia broni w Strefie Gazy. Chociaż mediatorzy poczynili ogromne wysiłki, Hamas najwyraźniej nie działa skoordynowanie ani w dobrej wierze" - napisał w oświadczeniu na platformie X Witkoff.

Zapowiedział, że jego zespół "rozważy alternatywne opcje, aby sprowadzić zakładników do domu i spróbować stworzyć bardziej stabilną sytuację dla mieszkańców Strefy Gazy"."Szkoda, że Hamas postąpił w tak egoistyczny sposób. Jesteśmy zdecydowani dążyć do zakończenia tego konfliktu i trwałego pokoju w Strefie Gazy" - zakończył. Nie sprecyzował przy tym, co miałyby oznaczać "alternatywne opcje".

Rozmowy miały doprowadzić do 60-dniowego zawieszenia broni, podczas którego Hamas miał uwolnić 10 zakładników i przekazać szczątki 18 innych. W zamian Izrael miałby uwolnić Palestyńczyków. Planowano także zwiększenie dostaw pomocy humanitarnej i dalsze negocjacje w sprawie trwałego rozejmu.

.Agencja Reutera ocenia, że rozmowy utknęły w martwym punkcie z powodu sprzecznych żądań zakończenia wojny. Hamas twierdzi, że uwolni wszystkich zakładników tylko w zamian za całkowite wycofanie się Izraela i zakończenie wojny. Izrael twierdzi, że nie zgodzi się zakończyć wojny, dopóki Hamas nie odda władzy i nie rozbroi się, co jest warunkiem odrzucanym przez bojowników.

Czytaj więcej:

Nowa propozycja rozejmu od Hamasu. Izrael rozważa propozycję

Rzeź w Strefie Gazy. Izrael zaatakował czekających na pomoc