USA: Trump rozważa wprowadzenie stanu wyjątkowego. Chodzi o mur na granicy z Meksykiem

Prezydent Stanów Zjednoczonych, Donald Trump, nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji w kwestii ogłoszenia stanu wyjątkowego w związku ze sporem o finansowanie budowy muru na granicy z Meksykiem. Z powodu zaistniałej sytuacji w USA już od dwóch tygodni trwa tzw. shutdown, czyli częściowe zawieszenie amerykańskiego rządu.
W wypowiedzi, która padła na briefingu wiceprezydent MikePence oznajmił, że prawnicy wciąż sprawdzają legalność budowy muru. Wiadomo też, że w celu rozwiązania sporu republikańskiego prezydent zaprasza ich Demokratów do Białego Domu.
Zdaniem rzeczniczki Białego Domu, Sarah Sanders, Donald Trump zamierza udać się w czwartek na granicę z Meksykiem. Tam dojdzie do spotkania między prezydentem USA a ludźmi, którzy znaleźli się na froncie walki kryzysu humanitarnego z narodowym bezpieczeństwem.

Należy podkreślić, że od ponad dwóch tygodniu w Stanach Zjednoczonych trwa częściowe zawieszenie działalności amerykańskiego rządu, tzw. shutdown. Spowodowane jest sporem dotyczącym finansowania budowy muru na granicy USA z Meksykiem. Przypominamy, że jednym ze sztandarowych haseł wyborczych Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich odbywających się w 2016 roku było właśnie postawienie tej konstrukcji.
W chwili obecnej rozmowy przedstawicieli Kongresu oraz Białego Domu w sprawie zawieszenia działalności rządu nie przyniosły jednak ze sobą żadnego rezultatu. Prezydent USA stwierdził, że jest w stanie utrzymać częściowe zawieszenie rządu federalnego przez miesiące, a nawet lata, jeżeli to będzie konieczne.
Wiadomo, iż bierze pod uwagę skorzystania z uprawnień nadzwyczajnych, które umożliwiłby mu szybką budowę muru bez aprobaty Kongresu.