USA: służby specjalne - zagrożeniem dla wolności Amerykanów?
Amerykańskie organizacje praw obywatelskich obawiają się ograniczenia tych praw przez służby specjalne, które mogą spowodować poważne ograniczenie wolności w kraju, w którym obywatele nie mają nawet dowodów osobistych i z reguły legitymują się tylko prawem jazdy.
Amerykański Kongres opracowuje obecnie pakiet ustaw rozszerzających między innymi prawa służb specjalnych do inwigilowania obywateli, w tym ich korzystanie z Internetu.
Prawie sto amerykańskich organizacji swobód obywatelskich stworzyło luźną koalicję "In Defense of Freedom" (W Obronie Wolności). Do koalicji tej weszły zarówno lewicowy American Civil Liberties Union (Amerykański Związek Wolności Obywatelskich) jak i ultrakonserwatywna Free Congress Foundation (Fundacja Wolnego Kongresu).
Członkowie tych organizacji obawiają się, że pospieszne przyjęcie ustaw antyterrorystycznych może zmienić Stany Zjednoczone w warowną twierdzę, odbierając Amerykanom ich swobody, które uważali do tej pory za swoje przyrodzone prawo.
Minister sprawiedliwości wezwał Kongres, aby między innymi zezwolił slużbom specjalnym na podsłuchiwanie, nie jak do tej pory, rozmów przeprowadzonych z poszczególnych aparatów telefonicznych, ale wszystkich rozmów, w tym dokonywanych przez telefony komórkowe i z numerów posiadających tak zwany "call transfer" - czyli funkcję przekazywania rozmów na inny numer telefonów poszczególnych, podejrzanych obywateli.(mw)