USA przywróci karę śmierci w więzieniach federalnych. Planuje pięć egzekucji
Prokurator generalny USA poinformował, że rząd federalny przywróci karę śmierci w więzieniach federalnych po niemal 20 latach. William Barr chce dokonania pięciu egzekucji, które miałby zostać wykonane na więźniach skazanych za morderstwa ze szczególnym okrucieństwem.
"Kara śmierci jest przewidziana przez Kongres Stanów Zjednoczonych i podpisana przez prezydenta. Departament Sprawiedliwości przestrzega praworządności. Jesteśmy to winni ofiarom i ich rodzinom, aby wykonywać wyroki nałożone przez nasz wymiar sprawiedliwości" - napisał w oświadczeniu prokurator generalny USA William Barr. Obecnie w celi śmierci przebywa 62 więźniów. Liczba wzrosła dwukrotnie od 2003 r.
Donald Trump chce, aby egzekucje były stosowane głównie na przestępcach skazanych za handel narkotykami czy masowymi strzelcami - podaje portal cnn.com. Nie wszyscy jednak są zadowoleni z przywrócenia kary śmierci w więzieniach federalnych. Niektórzy argumentują, że rząd federalny powinien dążyć do zakończenia tej "brutalnej i okrutnej praktyki".
Zaplanowano już kary śmierci dla pięciu więźniów, skazanych za morderstwa ze szczególnym okrucieństwem i przestępstwa seksualne. Odbędą się w zakładzie karnym w Terre Haute w stanie Indiana. Więźniowie wykorzystali już wszystkie możliwe środki odwoławcze. Pierwsza egzekucja jest zaplanowana na 9 grudnia 2019 r., jednak eksperci mają wątpliwości czy dojdzie do niej tak szybko.
Wszyscy skazani mają otrzymać śmiertelny zastrzyk przy użyciu jednej substancji - pentobarbitalu. W maju pod kierownictwem Barra zaktualizowane zostały przepisy, które czekają na przyjęcie. Wcześniej używano trzech środków, które zmieszane w nieodpowiednich proporcjach sprawiały ogromny ból skazańcom. To doprowadziło do zawieszenia przepisów.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Zobacz także: Donald Trump przyjdzie do Warszawy. Wicepremier zabiera głos ws. zaproszenia Putina
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl