USA przestanie być jedynym supermocarstwem?
31% Polaków uważa, że w ciągu najbliższych kilkunastu lat wyłoni się grupa złożona z dwóch lub większej liczby państw, które będą ze sobą konkurować o prymat - wynika z sondażu CBOS.
05.07.2006 | aktual.: 05.07.2006 14:54
Zwolennicy wizji świata dwu- lub wielobiegunowego w większości przewidują odzyskanie przez Rosję pozycji z okresu zimnej wojny (67%)i spodziewają się odtworzenia ówczesnego układu z Rosją i Stanami Zjednoczonymi jako dwoma supermocarstwami (22% zwolenników opcji dwu- lub wielopaństwowej). Natomiast 21% badanych przewiduje awans Chin do roli supermocarstwa współdecydującego razem z USA i Rosją na arenie międzynarodowej.
Niemcy w roli supermocarstwa konkurującego z innymi państwami widzi 22% ankietowanych, natomiast 11% pytanych stawia na Wielką Brytanię. 9% uważa, że supermocarstwem może w przyszłości zostać Francja, a tylko 5 % badanych widzi w tej roli Unię Europejską. Zdaniem 4% mogłaby być to Japonia, a tylko 3% stawia na Iran.
Po 5% zwolenników opcji dwu- lub wielopaństwowej wskazuje na układ USA-Rosja-Niemcy i na układ Rosja-Chiny, zaś po 3% wskazuje na układ USA-Chiny lub USA-Niemcy.
28% ogółu ankietowanych uważa, że decydujący głos w sprawach światowych będzie miało jedno supermocarstwo - Stany Zjednoczone.
Na przekonanie, że za kilkanaście lat - tak samo jak obecnie - na świecie będzie jedno supermocarstwo - Stany Zjednoczone, nie wpływa ani wiek badanych, ani ich wykształcenie. Decydujące są natomiast poglądy polityczne. Za utrzymaniem pozycji supermocarstwa przez USA częściej opowiadają się osoby o poglądach prawicowych - 34% niż lewicowych - 22%.
Respondenci, którzy przewidują, że na świecie będzie jedno supermocarstwo, ale nie będzie to USA lecz Chiny lub Rosja. Niecały 1 % badanych wymienił w tej roli Unię Europejską.
Sondaż z cyklu "Aktualne problemy i wydarzenia" Centrum Badania Opinii Publicznej przeprowadziło 12-15 maja bieżącego roku na reprezentatywnej grupie liczącej 991 losowo wybranych mieszkańców Polski. W przypadku odpowiedzi dotyczących istnienia w przyszłości układu wielobiegunowego grupa reprezentatywna liczyła 310 osób.