USA: przed wydarzeniami podobnymi do francuskich uchronił nas inny model gospodarczy
W amerykańskich komentarzach na temat
rozruchów we Francji podkreśla się, że ukazują one słabości
francuskich metod asymilacji imigrantów, których w USA uniknięto,
m.in. dzięki innemu modelowi gospodarczemu.
08.11.2005 | aktual.: 08.11.2005 21:05
W wielu mediach zauważa się rodzaj satysfakcji, czasem nawet złośliwej, że po krytyce USA za zaniedbania w związku z powodzią w Nowym Orleanie, które obnażyły skalę nierówności społeczno- rasowych w Ameryce, Francja - przodująca w tej krytyce - boryka się teraz z podobnymi problemami.
"Dotychczas wielu we Francji sądziło, że to, co uważali za swój lepszy 'model socjalny', ochroni ich przed wybuchem anarchii i bezprawia, które w ostatnich latach zdarzały się w Los Angeles, Miami i Nowym Orleanie. Zaskoczeni, wolno reagujący francuscy przywódcy dają dowód, że błędna odpowiedź na kryzys nie jest specjalnością amerykańskiego rządu" - pisze w artykule redakcyjnym "Washington Post".
Z schadenfreude komentuje zamieszki redaktor naczelny konserwatywnego "Washington Times" Wesley Pruden. "Jeszcze wczoraj nasi francuscy przyjaciele besztali nas za zapraszanie oceanu do zatopienia biednych ludzi w Nowym Orleanie. Galijskie serca pękały na widok zrozpaczonych Amerykanów uwięzionych na dachach domów w czasie powodzi i 50 milionów Francuzów, którzy nie mogą się mylić, było gotowych pouczać nas o sprawiedliwości i prawości" - czytamy w jego artykule.
"Washington Post" i inni komentatorzy radzą francuskiemu rządowi, aby po przywróceniu porządku wprowadził w życie reformy proponowane przez ministra spraw wewnętrznych Nicholasa Sarkozy'ego. Chce on, aby imigranci we Francji korzystali z takich samych przywilejów, jakie w USA przysługują Afroamerykanom i Latynosom w ramach tzw. akcji afirmatywnej.
Imigranci z krajów Trzeciego Świata asymilują się w USA o wiele lepiej niż w Europie Zachodniej, gdzie - nie tylko we Francji - żyją przeważnie w swoich etnicznych gettach, odrzucani przez miejscowe społeczeństwa.
W konserwatywnym "Wall Street Journal" Joel Kotkin zwraca uwagę, że model kapitalizmu z silną osłoną socjalną, dominujący w krajach europejskich, przyczynia się także do wysokiego bezrobocia w tych krajach, gdyż stwarza nieelastyczny rynek pracy.
"To właśnie ten system ekonomiczny tak ograniczył szanse życiowe dla imigrantów i ich dzieci. W kraju (jak Francja), gdzie krótki tydzień pracy i wczesna emerytura są święte, kładzie się niewielki nacisk na tworzenie nowych miejsc pracy" - pisze autor, ekspert z prawicowej New America Foundation.
Tomasz Zalewski